8. Priorytet

71 5 0
                                    

Razem z Juuzou siedzieliśmy tak w biurze. On szukał informacji o Anteiku, a ja o Drzewie Aogiri. Nagle do pokoju wbiegli Amon i Akira.
-Co się stało?- spytaliśmy razem z Suzuyą.
-Bierzcie walizki. Jedziecie z nami- odpowiedziała Akira, a my zrobiliśmy tak, jak nam kazano.
Wyszliśmy z budynku i poszliśmy do 9 dzielnicy. Weszliśmy w ślepy zaułek i znaleźliśmy martwego człowieka, leżącego bezradnie.
-To nasz priorytet- powiedział Amon.
-Kim jest ten człowiek?- zadałam pytanie.
-To nie człowiek...- rzekła blondynka, spokojnym głosem.
-Czyli to Ghoul?- dodał Białowłosy.
-Tak. Gdy to znaleźliśmy na jego twarzy była położona biała róża, ale pomalowana krwią na czerwono. A teraz spójrzcie na ścianę po prawej- wskazał palcem Amon.
Odwróciliśmy się w tą stronę i zobaczyliśmy coś, czego najprawdopodobniej nie dostrzegliśmy wcześniej. Był to dość duży napis, namalowany krwią, prawdopodobnie tego Ghoul'a. A głosił: "Ty będziesz Alicją, a ja Mad Hatter'em...". Muszę przyznać, że świetnie było to ozdobione.
-To teraz nasz priorytet- Akira spojrzała swoim Poker Face'em na zwłoki, mówiąc to zdanie.
-Jasne!- odpowiedzieliśmy razem z Juuzou i zasalutowaliśmy.
Jeszcze chwilkę zostaliśmy. Akira i Amon tłumaczyli nam jeszcze kilka dowodów, które znaleźli. Potem poszliśmy do parku i porozmawialiśmy na różnorodne tematy. Potem Amon poszedł do domu, a Akira na grób ojca. Zostałam sama z moim partnerem. Kiedy skończyliśmy nasze spekulacje na temat tego, kto może być Mad Hatter'em (Tak nazwaliśmy tego mordercę) usĺyszeliśmy głos.
-Uwagaaaa!- wtedy wpadła na nas dziewczyna o rudych włosach i zielonych oczach.
Miała na sobie zieloną bluzkę i fioletowe jeansy.
-Co mnie podkusiło, aby uczyć się jazdy na rolkach...? Przepraszam bardzo! Nie chciałam tego- odsunęła się od nas.
-Nic się nie stało- odpowiedzieliśmy chórem.
-Uff! Całe szczęście. Jestem Amanda Hightopp- podała mi rękę.
-Kino Minako. Miło nam Cię poznać- uścisnęłam jej dłoń.
Potem podała ją dla szkarłatnookiego.
-A ja jestem Suzuya Juuzou! Mi też miło Cię poznać- uśmiechnął się uroczo, mrużąc oczy.
-Wzajemnie- i tak jeszcze trochę pogadaliśmy, sama już nie pamiętam o czym.
Potem całą trójką poszliśmy na lody i gadaliśmy tak do około 18:47. O tej godzinie rudowłosa przypomniała sobie o tym, że musi wracać do domu. Pożegnaliśmy się ze sobą i rozeszliśmy się do swoich mieszkań. Amanda to fajna dziewczyna. Lubię ją, ale...Z drugiej strony czuję swoją intuicją, że z nią jest coś nie tak....Nie wiem dlaczego, ale muszę się jej bliżej przyjżeć i zacznę od jutra. A jeżeli Juuzou ma coś przeciwko temu pomysłu, to niech się chodzież nie wtrąca w moje "małe śledztwo".

Przyjaciel z DzieciństwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz