Jungkook Pov
Od razu, gdy wysłałem ostatnią wiadomość, usiadłem na kanapie, włączając facetime. Wcisnąłem imię dziewczyny, a telefon zaczął wykonywać połączenie. Szybko chwyciłem słuchawki, które leżały na stoliku, i podłączyłem je do telefonu. Nie chcę, aby żaden z hyung'ów obudził się przeze mnie, mimo że mają raczej twarde sny.
Uśmiechnąłem się, spoglądając na telefon, na którym widniała połowa twarzy dziewczyny.
-Hej.- Powiedziałem, uśmiechając się najszerzej, jak tylko potrafiłem, gdy zobaczyłem całą twarz (T/I).
-Cześć.- Odpowiedziała, odwzajemniając mój uśmiech.- Przepraszam jeśli wyglądam źle, ale dopiero wstałam.
-Oh nie, wyglądasz dobrze.- Odpowiedziałem, dość szybko. Wyglądała jeszcze ładniej, od ostatniego razu, gdy ją widziałem.- Więc, gdzie jesteś?
-W moim domu, ale jeśli pytasz, gdzie w moim domu, to w sypialni. Dopiero co umyłam zęby i poczesałam włosy.- Odpowiedziała z uśmiechem.
-Jadłaś już? Jeśli nie, to już mi do kuchni.
-Miałam zrobić sobie coś do jedzenia, gdy przebiorę się z piżamy.- Odpowiedziała.
-Oh, więc jesteś jeszcze w piżamie?- Zapytałem, a niewidoczny uśmiech wzrastał na mojej twarzy z każdą sekundą. ((zboczeniec))
-Co ty masz dziś z tymi dziwnymi myślami?- Zapytała, podśmiewając się.- I nie, nie przebrałam się jeszcze, więc zaraz to zrobię. W ŁAZIENCE. SAMA.
-Okej okej.- Odpowiedziałem, śmiejąc się cicho, gdy dziewczyna położyła swój telefon na łóżku, przez co widziałem tylko sufit.- Chyba powinienem coś zjeść.- Powiedziałem sam do siebie, wstając z kanapy. Ruszyłem prosto do kuchni, z telefonem w ręku, aby poszukać czegoś, co zaspokoiło by mój głód. W oczy rzuciło mi się tylko jabłko, więc wziąłem je, biorąc gryz w drodze powrotnej do kanapy.
Kontynuowałem swoje jedzenie, przyglądając się ekranowi telefonu, który nadal pokazywał sufit. Po kilku, dość długich, minutach, twarz (T/I) znów pojawiła się na ekranie mojego telefonu.- Dobrze się bawiłaś?
Zaśmiała się w odpowiedzi.- A co to za pytanie?
-Najzwyklejsze jakie kiedykolwiek słyszałaś.
-Okej, więc bawiłam się świetnie.- Uśmiechnęła się, a widok za nią zaczął się zmieniać, gdy wyszła ze swojego pokoju.
-Co masz zamiar zjeść?- Zapytałem, biorąc gryz swojego jabłka.
-Um, może jakieś tosty z dżemem.- Odpowiedziała, rozglądając się.
-Ooh, brzmi smacznie.
-Yhym.- Powiedziała, śmiejąc się cicho.- Wiesz, że to jedno z najprostszych śniadań, jakie można zrobić?
-Ale i tak brzmi lepiej, niż moje, którym jest jabłko.- Odpowiedziałem, uśmiechając się w jej stronę.
-Ooo, jabłko też brzmi dobrze, dzięki za sugestię.- Dodała.- Postawię cię gdzieś, żeby zrobić sobie śniadanie.
Przytaknąłem, a na moim ekranie, po chwili, było widać całą kuchnię. Zakładam, że oparła telefon o ścianę, abym mógł dokładnie wszystko widzieć.
-Gotowe!- Powiedziała radośnie, zaczynając opowiadać mi jedną ze swoich historii z dzieciństwa, dzięki czemu mogłem skupić się na jej ślicznym głosie.
***
Niedziela 11:32 am
jungkook: hej
ja: jak tam zakupy?
jungkook: całkiem nudno
jungkook: jun hyung zmusił mnie do noszenia koczyka
jungkook: i widziałem kilka ARMY, więc dałem im autografy, skoro nie mogę robić sobie z nimi zdjęć
ja: dlaczego nie możesz?
jungkook: pewna rzecz zezłościła ostatnio moich hyung'ów i managera, więc tak wyszło, że dostaliśmy zakaz na robienie zdjęć
ja: oh, okej
ja: przykro mi
jungkook: jest jak jest
ja: yeah, jak widać
jungkook: więc, co porabiasz?
ja: posprzątam trochę, a później odwiedzę moją rodzinę
jungkook: ooh
jungkook: więc chyba powinienem przestać do ciebie pisać i pozwolić ci sprzątać w spokoju
ja: jeśli nie chcesz to nie musisz
jungkook: nieee, dam ci spędzić czas ze swoją rodziną
ja: awe, dziękuję :))
jungkook: :)
Niedziela 11:42 pm
jungkook: hej
ja: cześć
jungkook: jak się bawiłaś?
ja: całkiem dobrze, ale jestem wykończona
ja: sprzątanie i podróżowanie zabiera sporo energii
jungkook: myślałem, że posprzątałaś dziś rano
jungkook: nie powinnaś odzyskać już sił?
ja: haha, nie
ja: sprzątałam też u moich rodziców
jungkook: oooh
ja: a ty co robiłeś?
jungkook: prace domowe itp
ja: jakie?
jungkook: zajmuję się praniem w dormie
ja: oh, to nie tak źle
jungkook: ale moi hyung'owie nie są zbyt porządni i cały czas brudzą swoje rzeczy
ja: oh wow, lol
ja: jakoś nie bardzo mnie to zaskakuje
jungkook: dlaczego?
ja: ponieważ chłopacy zazwyczaj tacy są
jungkook: oh
ja: yep
ja: chyba pójdę już spać, bo jestem wykończona
jungkook: okej, dobranoc!!
ja: dobranoc
jungkook: :))
CZYTASZ
𝒲𝓇𝑜𝓃𝑔 𝒩𝓊𝓂𝒷𝑒𝓇 | ᴶᵉᵒⁿ ᴶᵘⁿᵍᵏᵒᵒᵏ
Fanfiction𝚆𝚒𝚊𝚍𝚘𝚖𝚘ś𝚌𝚒 𝚖𝚒ę𝚍𝚣𝚢 𝚍𝚣𝚒𝚎𝚠𝚌𝚣𝚢𝚗ą, 𝚔𝚝ó𝚛ą 𝚒𝚗𝚝𝚎𝚛𝚎𝚜𝚞𝚓𝚎 𝚝𝚢𝚕𝚔𝚘 𝚓𝚎𝚓 𝚙𝚛𝚣𝚢𝚜𝚣ł𝚘ść, 𝚘𝚛𝚊𝚣 𝚌𝚑ł𝚘𝚙𝚊𝚔𝚒𝚎𝚖, 𝚔𝚝ó𝚛𝚢 𝚞𝚣𝚗𝚊𝚠𝚊𝚗𝚢 𝚓𝚎𝚜𝚝 𝚣𝚊 𝚗𝚊𝚓𝚙𝚛𝚣𝚢𝚜𝚝𝚘𝚓𝚗𝚒𝚎𝚓𝚜𝚣𝚎𝚐𝚘 𝙰𝚣𝚓𝚊𝚝ę 𝚗𝚊...