-35-

3.2K 181 24
                                    

Jungkook Pov

Od razu, gdy wysłałem ostatnią wiadomość, usiadłem na kanapie, włączając facetime. Wcisnąłem imię dziewczyny, a telefon zaczął wykonywać połączenie. Szybko chwyciłem słuchawki, które leżały na stoliku, i podłączyłem je do telefonu. Nie chcę, aby żaden z hyung'ów obudził się przeze mnie, mimo że mają raczej twarde sny.

Uśmiechnąłem się, spoglądając na telefon, na którym widniała połowa twarzy dziewczyny.

-Hej.- Powiedziałem, uśmiechając się najszerzej, jak tylko potrafiłem, gdy zobaczyłem całą twarz (T/I).

-Cześć.- Odpowiedziała, odwzajemniając mój uśmiech.- Przepraszam jeśli wyglądam źle, ale dopiero wstałam.

-Oh nie, wyglądasz dobrze.- Odpowiedziałem, dość szybko. Wyglądała jeszcze ładniej, od ostatniego razu, gdy ją widziałem.- Więc, gdzie jesteś?

-W moim domu, ale jeśli pytasz, gdzie w moim domu, to w sypialni. Dopiero co umyłam zęby i poczesałam włosy.- Odpowiedziała z uśmiechem.

-Jadłaś już? Jeśli nie, to już mi do kuchni.

-Miałam zrobić sobie coś do jedzenia, gdy przebiorę się z piżamy.- Odpowiedziała.

-Oh, więc jesteś jeszcze w piżamie?- Zapytałem, a niewidoczny uśmiech wzrastał na mojej twarzy z każdą sekundą. ((zboczeniec))

-Co ty masz dziś z tymi dziwnymi myślami?- Zapytała, podśmiewając się.- I nie, nie przebrałam się jeszcze, więc zaraz to zrobię. W ŁAZIENCE. SAMA.

-Okej okej.- Odpowiedziałem, śmiejąc się cicho, gdy dziewczyna położyła swój telefon na łóżku, przez co widziałem tylko sufit.- Chyba powinienem coś zjeść.- Powiedziałem sam do siebie, wstając z kanapy. Ruszyłem prosto do kuchni, z telefonem w ręku, aby poszukać czegoś, co zaspokoiło by mój głód. W oczy rzuciło mi się tylko jabłko, więc wziąłem je, biorąc gryz w drodze powrotnej do kanapy.

Kontynuowałem swoje jedzenie, przyglądając się ekranowi telefonu, który nadal pokazywał sufit. Po kilku, dość długich, minutach, twarz (T/I) znów pojawiła się na ekranie mojego telefonu.- Dobrze się bawiłaś?

Zaśmiała się w odpowiedzi.- A co to za pytanie?

-Najzwyklejsze jakie kiedykolwiek słyszałaś.

-Okej, więc bawiłam się świetnie.- Uśmiechnęła się, a widok za nią zaczął się zmieniać, gdy wyszła ze swojego pokoju.

-Co masz zamiar zjeść?- Zapytałem, biorąc gryz swojego jabłka.

-Um, może jakieś tosty z dżemem.- Odpowiedziała, rozglądając się.

-Ooh, brzmi smacznie.

-Yhym.- Powiedziała, śmiejąc się cicho.- Wiesz, że to jedno z najprostszych śniadań, jakie można zrobić?

-Ale i tak brzmi lepiej, niż moje, którym jest jabłko.- Odpowiedziałem, uśmiechając się w jej stronę.

-Ooo, jabłko też brzmi dobrze, dzięki za sugestię.- Dodała.- Postawię cię gdzieś, żeby zrobić sobie śniadanie.

Przytaknąłem, a na moim ekranie, po chwili, było widać całą kuchnię. Zakładam, że oparła telefon o ścianę, abym mógł dokładnie wszystko widzieć.

-Gotowe!- Powiedziała radośnie, zaczynając opowiadać mi jedną ze swoich historii z dzieciństwa, dzięki czemu mogłem skupić się na jej ślicznym głosie.


***


Niedziela 11:32 am

jungkook: hej

ja: jak tam zakupy?

jungkook: całkiem nudno

jungkook: jun hyung zmusił mnie do noszenia koczyka

jungkook: i widziałem kilka ARMY, więc dałem im autografy, skoro nie mogę robić sobie z nimi zdjęć

ja: dlaczego nie możesz?

jungkook: pewna rzecz zezłościła ostatnio moich hyung'ów i managera, więc tak wyszło, że dostaliśmy zakaz na robienie zdjęć

ja: oh, okej

ja: przykro mi

jungkook: jest jak jest

ja: yeah, jak widać

jungkook: więc, co porabiasz?

ja: posprzątam trochę, a później odwiedzę moją rodzinę

jungkook: ooh

jungkook: więc chyba powinienem przestać do ciebie pisać i pozwolić ci sprzątać w spokoju

ja: jeśli nie chcesz to nie musisz

jungkook: nieee, dam ci spędzić czas ze swoją rodziną

ja: awe, dziękuję :))

jungkook: :)

Niedziela 11:42 pm

jungkook: hej

ja: cześć

jungkook: jak się bawiłaś?

ja: całkiem dobrze, ale jestem wykończona

ja: sprzątanie i podróżowanie zabiera sporo energii

jungkook: myślałem, że posprzątałaś dziś rano

jungkook: nie powinnaś odzyskać już sił?

ja: haha, nie

ja: sprzątałam też u moich rodziców

jungkook: oooh

ja: a ty co robiłeś?

jungkook: prace domowe itp

ja: jakie?

jungkook: zajmuję się praniem w dormie

ja: oh, to nie tak źle

jungkook: ale moi hyung'owie nie są zbyt porządni i cały czas brudzą swoje rzeczy

ja: oh wow, lol

ja: jakoś nie bardzo mnie to zaskakuje

jungkook: dlaczego?

ja: ponieważ chłopacy zazwyczaj tacy są

jungkook: oh

ja: yep

ja: chyba pójdę już spać, bo jestem wykończona

jungkook: okej, dobranoc!!

ja: dobranoc

jungkook: :))

𝒲𝓇𝑜𝓃𝑔 𝒩𝓊𝓂𝒷𝑒𝓇 | ᴶᵉᵒⁿ ᴶᵘⁿᵍᵏᵒᵒᵏOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz