-41-

2.9K 142 24
                                    

Środa 10:36 am

oppa: hi

ja: bez dzień dobry?

oppa: to niezbyt dobry dzień 

ja: co masz na myśli?

 oppa: chyba jestem chory :(

ja: brałeś jakie leki?

oppa: nie, wszystkie się nam skończyły 

ja: odpoczywasz? 

oppa: muszę ćwiczyć, mamy niedługo comeback 

oppa: nie mogę pozwolić sobie na pomijanie treningów, ponieważ wtedy mógłbym zepsuć cały występ 

ja: gdzieś cię boli? 

oppa: boli mnie głowa i trochę gardło 

ja: nie możesz iść do jakieś apteki? 

oppa: mój manager nie lubi gdy robię sobie przerwy 

ja: a dlaczego twój manager nie może iść?

oppa: jest dość zajęty, a ja nie chcę mu przeszkadzać 

ja: wow, przykro mi 

ja: chcesz żebym ci jakieś przyniosła? 

oppa: nieee

oppa: nie chcę marnować twojego czasu 

ja: jeśli dzięki temu poczujesz się lepiej, to nie mam nic przeciwko 

ja: i tak muszę iść dziś do pracy 

oppa: oh 

oppa: kiedy zaczynasz zmianę?

ja: o 14

oppa: oh 

oppa: a nie będziesz za wcześnie?

ja: znajdę sobie jakieś zajęcie

ja: będę za 20 minut 

ja: pij dużo wody i nie przepracowuj się 

oppa: okej 

Środa 11:10 am

ja: jestem na zewnątrz

ja: mam wejść do środka? 

oppa: oh uh 

oppa: tak, wjedź windą na 3 piętro i wejdź do pierwszego pomieszczenia po prawej 

ja: a co jeśli ktoś zapyta mnie, kim jestem? 

oppa: powiedz po prostu swoje imię i powinno być ok 

ja: oh, okej 

T/I Pov

Po wysłaniu mojej ostatniej wiadomości, włożyłam telefon do torebki i weszłam do budynku. gdy znalazłam się w środku, przywitał mnie jakiś starszy mężczyzna. 

-Witam, jak mogę ci pomóc?- Zapytał.

-Um, jestem tutaj, aby przekazać coś Jungkook'owi.- Odpowiedziałam,w skazując na torbę, którą trzymałam w dłoni. 

-Mogę zapytać, jak masz na imię? 

-T/I.

-Przykro mi, proszę pani, ale nie rozpoznaję tego imienia. 

-Oh.- Zaczęłam, a moje poliki stawały się coraz gorętsze.- Uh.- Kontynuowałam wydawanie dziwnych dźwięków, dopóki nie dobiegł do mnie dźwięk otwierającej się windy. Zauważyłam trzech mężczyzn, wysiadających z maszyny, z czego dwóch z nich byłam w  stanie rozpoznać. 

-Hej, czy to nie T/I?- Zapytał jeden z nich.

Inni spojrzeli na mnie, przyglądając mi się.- Ot, to ona!

-Wszystko w porządku, znamy ją.

Uśmiechnęłam się, wypuszczając ciężko powietrze z płuc.- Dziękuję, Jimin... racja?

-Tak, to ja. Co tutaj robisz?- Zapytał, a drugi mężczyzna zaczął iść w naszą stronę.

-Um, Jungkook mówił, że nie czuje się zbyt dobrze i nie ma przy sobie żadnych leków, więc mu je przyniosłam.- Odpowiedziałam, znów wskazując na torbę w moim ręku.

-Ooooh.- Powiedział Jimin, po czym drugi nieznajomy wszedł mu w słowo.

-Cześć T/I! Jestem Hoseok.- Powiedział, uśmiechając się do mnie i machając lekko.

-Hej Hoseok! Gdzie się wybieracie?




Ciąg dalszy nastąpi...


Tak sobie dodaje rozdział, bo mi się nudzi XD.

Mam nadzieję, że się wam podoba i ktoś jeszcze t czyta.


A tak poza tym, moja pierwsza książka niedługo wybije 100K wyświetleń, więc będę wdzięczna, jeśli na nią wpadniecie i polecicie ją znajomym! 

"Just a Crush" Jeon Jungkook 

;))

𝒲𝓇𝑜𝓃𝑔 𝒩𝓊𝓂𝒷𝑒𝓇 | ᴶᵉᵒⁿ ᴶᵘⁿᵍᵏᵒᵒᵏOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz