Ghost - Niall Horan ✔

Rozdział 10

Rozdział 10

„Ten magiczny moment”

+18

#Niall

-No witam, witam

Odkleiłem się od Wendy i spojrzałem w stronę drzwi. Stał Harry, który rozdziawił usta w zdziwieniu.

-Jest tyle rzeczy, które mógłbym teraz powiedzieć. W dodatku czuję dym, bo ktoś tu pali się ze wstydu. Jeśli wolisz przespać się z Niall’em to było mi to powiedzieć w bufecie. Nie starałbym się wtedy przekonać Cię do siebie

-To było zabawne

-Jesteście razem czy to tylko zabawa?

-Jesteśmy razem

-Dopiero co powiedziałaś, że nie masz chłopaka

-Kłamałam

-Stary czemu mi nie powiedziałeś, że jesteście parą?

-Nie byliśmy jeszcze gotowi

-A więc miałem rację, że ze sobą kręcicie

-Tak, miałeś. Nie mów nic nikomu

-Prosimy Cię – dodała Wendy

-Czy ja wyglądam na jakąś paple?

-Tak. Chodzisz tylko i plotkujesz

-Ja tylko omawiam spostrzeżenia i usłyszane informacje

-Jesteś plotkarzem

-Racja, lubię plotkować, ale to wy się kryjecie w dyżurkach

-Miałeś o tym nie mówić

-Dam Ci radę

-Ty?

-Byłem w wielu poważnych związkach i potrafię doradzać

-Wymień jeden, który był dłuższy niż dwa tygodnie

-Był taki

-Jak miała na imię?

-Nie pamiętam, ale jeśli chodzi o radę to rozładuj trochę Wendy bo jest spięta i złośliwa

-Ja tu jestem – powiedziała Wendy

-Tylko mówię

-A tak przy okazji Harry to musisz skończyć z przyprowadzaniem swoich lasek do mojego domu

-Dlaczego?

-Bo dziś rano twoja panienka otworzyła drzwi Wendy, ubrana tylko w moją koszulę i wyglądało to tak jakbym ja z nią spał

-To nie Niall…to ja z nią spałem. Jeśli jakoś Cię uraziła to przepraszam. Nie wiedziałem, że rano to byłaś ty. Gdy wróciła do pokoju powiedziała mi, że ktoś pomylił numer mieszkania

-Tym razem to ona kłamała. Zapytałam czy jest Niall, a ona mi powiedziała, że bierze prysznic

-W każdym bądź razie masz z tym skończyć

-Zrozumiałem. Operacja czeka więc się zbierajcie

Harry wyszedł zostawiając nas samych.

-No to Harry’ego mamy z głowy. Zostaje jeszcze Jenny

-Łatwo powiedzieć. Ty nie musiałeś mu o niczym mówić