Jestem wilczą alfą 2 Nowe pokolenie

Dział 10 Koniec?

Dziś mam spotkać się z moim mate i Elizą. Prawie jak za starych dobrych czasów. Tylko, że teraz John jest moim mate.
- Cześć.- powiedziałam gdy przybyłam na miejsce.
Elizy jeszcze nie było. Ona zawsze się spoźniała. Głównie dlatego, że nie wiedziała w co się ubrać.
- Ile jeszcze będę na nią czekał?- zapytał zniecierpliwiony.
- Oj długo.
Byliśmy pod postacią wilków. Mój mate liznął mnie po pyszczku.
- Aleś ty romantyczny...- powiedziałam z ironią.
- Dziękuję. - powiedział a ja tylko przewróciłam oczami.
Ten jakże romantyczny moment przerwała biała wilczyca.
- Nie przeszkadzam wam?- zapytała.
- Nie. - odpowiedzieliśmy razem.
Potem zaczęliśmy się ścigać.
Następnego dnia
Dzisiaj będę miała patrol jako Alfa. Ale do tego mam jeszcze trzy godziny. Najpierw poszłam się ubrać. Następnie zeszłam na dół. Udałam się do kuchni. Potem zjadłam śniadanie.
- Gdzie ty się tak śpieszysz?- zapytała moja mama wchodząc do kuchni.
Przestraszyłam się. Myślałam, że mama jest zajęta swoimi sprawami.
- Tak jakby.- odpowiedziałam.
- A gdzie?
- Dziś mam swój patrol.- pochwaliłam się.
- Prawie o tym zapomniałam. Powodzenia.
- Ale to dopiero za trzy godziny.- westchnęłam.
- Nie przejmuj się, to i tak nic ciekawego.
Do domu przyszedł mój Beta.
- Alfo!
Poszłam do salonu.
- Ojciec cię wzywa.- powiedział.
- Tak szybko?
- Tak.
Wyszliśmy na dwór. Przemieniłam się w wilka. Mój Beta poprowadził mnie do grupy. Po niedługim czasie dotarliśmy na miejsce.
- A więc?
- Wy idziecie z moim Betą oraz Johnem. A wy że mną i moim tatą.
Wilki mnie posłuchały.
   Prowadziłam moją grupę. Patrolowaliśmy ten teren. Na szczęście niczego niezwykłego nie zobaczyliśmy. Po dwóch godzinach wróciłam do domu razem z moim mate i ojcem.
- Jesteśmy.
Tata i John weszli do środka. Ja jeszcze zostałam na dworze. Zobaczyłam jakieś tajemnicze jasno brązowe oczy. To chyba był jakiś czarny wilk. Po chwili znikły.
  Nie chciałam się teraz nad tym zastanawiać. Tylko, wtedy nie wiedziałam, że ta osoba zmieni moje życie.....
------------------------------------------- Koniec -----------------------------------------------