W rozdziale pomagała mi x_Oliwka i dziękuje za straszenie mnie 🤣🤣
POV Szymon
Jestem chyba najszczęśliwszym facetem na świecie ! Ja OJCEM ! BĘDĘ MIAŁ CÓRKĘ LUB SYNA! JESZCZE Z ASIĄ!!!! Gdyby ktoś by mi o tym powiedział jakiś rok temu to bym go wyśmiał, naprawdę...ale wracając z Asią jest w 4 tygodniu ciąży, wiec termin ślubu ustaliliśmy, że będzie za miesiąc.
Obudziłem się o6:40 a do pracy z Asią mamy na 8:10, tak Asia postanowiła że do 2 miesiąca (jeżeli się pomyliłam z miesiącami to sorry😅-dop.autorki) będzie pracowała, choć jej mówiłem by została w domu, ale znacie Aśkę...no cóż, wstałem z myślałam, że jej nie obudzę lecz niestety się nie udało, ponieważ ta się obudziła jak tylko wstałem
-Dzień dobry-przywitała się ziewając przy tym Asia
-Dzień dobry, dzień dobry-pochyliłem się by ją pocałować w czoło
-Gdzie się młodszy aspirant wybiera?-zapytała bawiąc się w naszą jakże ulubioną zabawę
-Do kuchni by zrobić dla kogoś śniadanie lecz się nie powiodło, bo ta osoba się obudziła-droczyłem się lecz zabawę przerwał nikt inny jak ten POPIERDOLONY PIES (x_Oliwka dla ciebie XDDDD-dop.autorki)przylazł tu i tak jakby zabrał mi Asie, gdyż ta zaczęła się z nim bawić.
Po godzinie byliśmy na komendzie gotowi do pracy i na start dostaliśmy wyzwanie do bójki dwóch nastolatków o dziewczynę, sprawę wyjaśniliśmy szybko, potem dostaliśmy wyzywanie do kradzieży z czego była to grubsza sprawa
-Ughhh....padam, a ty?- marudziła Asia
-Również padam z nóg- uśmiechnąłem się
-Przerwa ?-zapytała
-Przerwa-odpowiedziałem
Poszliśmy do Jacka by odebrać zasłużoną przerwę, kiedy nam ją dał poszliśmy na stołówkę zamówiliśmy, zjedliśmy, oddaliśmy talerze i poszliśmy, ale oczywiście wchodząc po schodach nie obyło się bez tego, że gdy Asia szła przodek podszczypywałem ją co doprowadziło do namiętnego pocałunku. Służbę skończyliśmy równo o 17:00, właśnie szliśmy na parking trzymając się za ręce, szliśmy w kierunku samochodu, który stał nie daleko nas, ale przykuło nas postać kobiety opierającej się o mój samochód. Myślałem, że ta kobieta, która tam stała ewidentnie na nas czekała lub drugie przypuszczenie, że się po prostu pomyliła...To co ujrzałem zmroziło mi krew w żyłach, tam s-stała J-Julka, J-Julia Mazurek ta, która prawie zabiła Emilkę!
Spojrzeliśmy na siebie potem na nią, ale zdecydowaliśmy, że tam pójdziemy, bo przecież nie będziemy stać tam jak debile i podejdziemy do niegdyś mojej „dawnej miłości" zapytać 1. CO ONA TU KURVA ROBI?!, 2. Jakim cudem ją wypuścili??!
-Hej Szymon- rzuciła się na mnie Julia, którą odtrąciłem
-Co ty tu robisz ?- wypaliłem prosto z mostu
-Wyszłam, nie cieszysz się?-zapytała
-Jakoś po minie Szymka nie za bardzo-odezwała się Asia
-A ty wogóle kim jesteś ?- zamordowała ją wzrokiem
-Asia jest moją narzeczoną i tobie to chyba nic do tego-odpowiedziałem oschle
-Ale Szymon ja-ja się zmieniłam i-i zrozumiałam, że to nie Krzyska kochałam, tylko ...
-NIE KOŃCZ NAWET- wydarłem się
-Szymon choćmy już- złapała mnie za rękę po czym odrazu się uspokoiłem, ona po prostu już tak na mnie działa
-Dobrze-zmierzyłem Julie wzrokiem po czym odeszła pare kroków od auta. Asia wsiadła na miejsce pasażera a ja na miejsce kierowcy i z początku jechaliśmy w ciszy, ale potem zaczęliśmy normalnie rozmawiać, Asia chyba wyczuła, że nie chce o tym rozmawiać. Po powrocie do domu Asia zrobiła kolacje a ja w tym czasie poszłem do łazienki by się umyć, po wieczornej rutynie poszliśmy spać. Zasnąłem obejmując moja ukochaną
Lecz nie wiedzieliśmy, że to początek kolejnych kłopotów...
Tamdararaaaa Polsat mi się włączył XD dziękuje x_Oliwka za pomoc w 1czesci rozdziału!!!
Co zrobi Julia by odzyskać Szymona ?