37

19 1 5
                                    

zostałam w Ninjago. już jutro zaczyna się jesień. mam sprawić żeby w całym Ninjago zapanował chłód i zaczeła się jesień

-hej myślałem że śpisz.-powiedział Cole wchodząc do mojego pokoju na Perle.

-Nie.-wzięłam głębszy wdech-wstałam niedawno. A co?

-śniadanie. Kai poszedł obudzić jeszcze Lulu... jak się ogarniesz to przyjdź

-Coliette? coś się stało?

-dlaczego nie dawałaś sygnału? nawet nie wiedziałem czy żyjesz. Bałem się.-wstałam  z łóżka i podeszłam do niego. przytuliłam się do niego i poczułam jak jego serce bije spokojniej.

-przepraszam...tak zajęłam się nauką że...zapomniałam o życiu. Chciałam przyjechać wcześniej ale nie mogłam...-odsunęłam się i z szafy wyjęłam spodenki. ubrałam je i poszłam za nim do salonu.

-przyszła siostrzyczka-zawołał Kris a Ana tylko się zaśmiała.

-jeżeli jesteście razem to...

-to się nazywa Kazirodztwo-wciął się Hariku  przytulając mnie co spotkało się z warknięciem Colea-stary ja serio twierdę że Nova jest moją siostrą-powiedział do mojego chłopaka i usiedliśmy przy stole.

po śniadaniu udałam się na statek.

-Co tam?-zapytała Lulu. stając obok mnie i opierając się o barierkę.

-żyję.-prychnęła-co?

-nie byliśmy tego pewni. wiesz dwa lata to dużo.

-przepraszam. nie chciałam się odizolować ale...tak wyszło.

-słuchaj-wyprostowała się i nabuzowała wytknęła mnie palcem-umieramy ze strachu że nie żyjesz, że coś się stało, Cole tak się martwił że przyjechał do mnie i przez dwie noce nie spał gdy ostatnio odebrałaś. I ty mówisz że tak wyszło? Nova! jestem twoją przyjaciółką!!! Mogłaś chociaż zadzwonić dwa lata!-na pokład przybiegła Nia Talia i Zefir obok nas stanął Kai i Jay-myślałam że nie wiem nie chcesz nas znać, albo że coś ci zrobiłam. A ty mówisz że tak wyszło-tknęła mnie palcem a ja zachwiała się i odsunęłam dwa kroki. Podszedł do niej Kai i złapał za ramię.

-Lulu...

-Zostaw mnie!-krzyknęła i odeszła. 

-przepraszam was

-Lulu ma trochę racji-zaczął Jay-martwiliśmy się. nie odzywałaś się.

-chcecie wzbudzić we mnie poczucie winy? prosze bardzo! wiem że jestem winna! Okay?! nie potrzebuje waszych komentarzy!  czuje się winna że was zostawiłam! nie mogłam przyjechać bo nioe miałam jak. niedługo zaczyna się jesień nie umiałąm wyczarować smoka na wyspie! zadowoleni?! prosze bardzo taka prawda!-odeszłam od nic nawet się nie odwracając. gdy weszłam do pokoju za mną weszła Zefir.

-przepraszam że pytam się o to teraz ale...Nila 

-coś się stało?-poderwałam się z łóżka

-nie po prostu...ona nie da rady...żyć w naszym świecie...Drago nie wie co robić a ja...nie chce jej porzucać..tak całkiem...a gdybyś zaopiekowała się nią? wiem że masz szkołę i Jesień na głowie i już się nią zajmowałaś przez ten cały czas ale...

-spokojnie. tak myślę że Nila może zostać. siostrą Lara zajmuje się Nia i jej rodzice a ja na spokojnie mogę zaopiekować się Nilą.

-jest jeszcze jedno. pozostała dwójka widziała ją tylko raz nie...chce żeby...o nich wiedziała. ani o smokach...ani o nas.

Nova//Lego NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz