Hej jestem [t/i], moi rodzice zostali zamordowani na moich oczach kiedy miałem 9 lat, a mordercy porzucili mnie w lesie bez lewej ręki. Czułem jak powoli się wykrwawiam, ale nagle wokół mojego ciała zaczęły się owijać różne kwiaty, a dzikie zmierzęta lizać moją krew. To one mnie ocalily, mój przyjaciel mówi że jestem zaklinaczem kwiatów, ale wiem że żartuje. Przeżyłem więcej niż ten cały Harry Potter, chłopiec który przeżył. Znam tajemnicze zaklęcia, które czarodzieje zapomnieli wieki temu i znam też takie, które moje zdolności mi zapewniły. Mój ojciec i matka byli wilkołakami ja podczas pełni księżyca wyglądam inaczej niż zwykłe wilkołaki. Zwierzęta i kwiaty, które są w lasach mnie słuchają, groźne wilki przy mnie zachowują się jak zwykłe psy domowe, a jadowite węże uwielbiają się do mnie przytulać. Mam też swojego Hipogryfa, który jest moim najlepszym przyjacielem. Mieszkam w chatce w lesie i jakimś cudem kiedy już miałem 11 lat dostałem list z Hogwartu. To koniec rozmawiania o mnie, albo raczej o tobie, lecę na zakupy na Ulicę Pokątną!

CZYTASZ
Kwiaty są mi posłuszne... |Draco Malfoy x male reader|
Kısa HikayeUwaga boyxboy nie tolerujesz nie czytaj! Stracił rodziców, stracił rękę, ale nie stracił radości, nadziei i spokoju. - Jak ty to robisz?- spytał blondyn. - Co robię?- sprawiłem, że obok nas wyrosło dużo krzaków białych róż. - To- uśmiechnął się l...