Odwiedziny

287 16 4
                                    

***Time skip 3 dni***
- Telepatia-

Matt Pov:

- Chcesz jechać do [t/i]?- spytałem patrząc się na karteczkę z adresem.

- Tak!- powiedział radośnie Riko.

***Time skip***

[t/i] Pov:

- Dlaczego teraz?- zacząłem bandażować ręce bo zaczęły pokazywać się mi łuski.

Usłyszałem jak ktoś puka do drzwi- Zaraz otworzę!- założyłem ubrania i podbiegłem do drzwi.

- [t/i]!- Riko przytulił się do mojej nogi.

- Hej- uśmiechnąłem się- A ty jesteś?- popatrzyłem się na rudowłosego.

- Matt- powiedział.

- Chcę zobaczyć Miko!- chłopiec pociągnął mnie za rękę.

- Jest w salonie- wskazałem terrarium.

Moje oczy przez chwilę zrobiły się fioletowe, ale zaraz znowu byłe normalne "Mam nadzieję, że tego nie zauważyli".

Weszliśmy do salonu, a Riko usiadł przed terrarium i zaczął się wpatrywać w gada.

Podszedłem do Miko i otworzyłem terrarium, Legwan wyszedł z terrarium i zaczął się zachowywać jak pies.

Riko zaśmiał się i zaczął go głaskać, podeszłem do terrarium z Abi i dałem jej tam kilka mniejszych robaków, żeby coś zjadła.

- Myślisz, że on widział twoje oczy?- spytała zmartwiona Abi.

- Mam nadzieję, że nie- powiedziałem do niej telepatycznie.

- Mi się podobają- chłopiec ciągle dotykał łusek Riko.

Uśmiechnąłem się- Może dasz mi swój numer?- poskoczyłem, kiedy usłyszałem głos Matt'a.

- Jasne- uśmiechnąłem się i zacząłem mu dyktować mój numer.

- Dzięki- uśmiechnął się radośnie.

"Wyczuwam od niego zapach Alfy, na szczęście ja potrafię zamaskować swój zapach Omegi" powiedziałem do siebie w myślach.

- Chcesz zabrać Miko na spacer?- do ręki wziąłem różową smycz.

- Tak!- zaczepiłem ją o obrożę o tym samym kolorze.

- Spacer!- powiedział radośnie gad.

- Abi też chcesz iść?- popatrzyłem się.

- Nie- przewróciłem oczami.

- Chodźmy- podałem Riko smycz.

***Time skip***

Zachichotałem i złapałem smycz, żeby pomóc Riko- Jaki on silny!- powiedział zmęczony.

- Jaki on uroczy!- jakieś dziewczyny szeptały między sobą.

Uśmiechnąłem się do nich, a one zapiszczały- To może chodźmy na oko~- urwałem bo te same dziewczyny złapały mnie za obie ręce.

- Masz może czas piękny?- spytała jedna.

- Zapraszamy cię na kawę- powiedziała ta druga.

- Wybaczcie dziewczyny, ale jestem gejem- ostatnie słowo szepnąłem.

Dziewczyny puściły mnie i poszły szepcąc coś pod nosem- Słyszeliście co mówiłem?- spytałem zakłopotany.

- Nie- powiedział Riko.

- Ja tak- powiedział z uśmiechem Matt.

- Oh- zarumieniłem się zakłopotany.

- Przypał!- zaśmiał się gad.

Szarpnąłem za smycz, a gad syknął niezadowolony- Myślę, że p-powinienem iść do domu- coraz trudniej było mi chować łuski.

To nawet nie jest ruja, w byciu gadzim Monsterem jest tygodniowy okres, który ukazuje ogon, łuski, pazury, rogi, a u niektórych nawet skrzydła.

- To do zobaczenia- powiedział radośnie Matt i Riko.

- Pa- razem z Miko poszliśmy do domu.

***Time skip***

- Jaka ulga- odetchnąłem, kiedy już miałem rogi i ogon, a po chwili miałem już ostre pazury i zęby.

Usłyszałem dźwięk przychodzącego SMS'a, podniosłem swój telefon i przeczytałem wiadomość.

???: To ja Matt

Zmieniłem mu nazwę na "Matty", musiałem ją zmienić nosem bo pazurami nie za bardzo da się pisać.

Matty: Mogę do ciebie jutro przyjść? Ale no wiesz bez Riko

Wpadłem w panikę bo nie wiedziałem co mu odpisać.

[t/i]: Jasne?

Matty: To do jutra! uwu

- Już po tobie- powiedziała Abi.

- Ale mnie pocieszyłaś- mruknąłem sarkastycznie i położyłem się na fotelu.

Zwinąłem się w kłębek i po jakimś czasie zasnąłem.

******************************
Matt ma wbić mu do domu rano, kiedy [t/i] będzie spać
Czy
Po południu, kiedy [t/i] się ogarnie?

W skrócie:

Matt ma poznać tajemnicę [t/i] czy nie?

Miłośnik gadów |Monster Matt x male Monster reader|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz