frostiron ❤❤

zebranie

- otóż coś napewno łączy go z Lokim. - tak zaczęła zebranie Wanda. Zebranie na którym nie było Tony'ego. Teraz przynajmniej mogli gi poobgadywać.

- tak twiedzisz?- zapytała Natasha.

- no pewnie. Tony cały czas pisząc esemesy uśmiwcha się jak głupi. Ciągle z kimś rozmawia.- prowadziła monolog Wanda

- no to go nie zapytamy poprostu?- zaproponowała Carol.- przecież jesteśmy tolerancyjni.- dodała.

- może nie chcą się przyznać przez Thora?- zapytał Bruce.

- dlaczego? Nic bym przecież nie zrobił. - odrzekł gromowładny.

- mam pomysł. Zadzwońmy do Loki'ego!- krzyknęła Carolcia. No i wszycy się zgodzili. Po chwili w pomieszczeniu rozbrzmiał głos wyżej podpisanego.

- czego?- jak zwykle milutki.- zajęty jestem.

- czym?- zainteresował się młotek.

- nie twój interes.- było słychać jakieś szumy i jedno ciche ale wyraźne zdanie "cicho honey"

- czyli jesteś zajęty kimś. - ciągnął Thor.

- co? Nie!- oburzył się rozmówca.

Natasha wpadła nagle na pomysł. Zawiesiła szybko połączenie i wytłumaczyła: powiemy teraz, że Stark Tower się pali, bo przecież Starka nie ma w wieży. No i z takim pomysłem odwiesiła połączenie.

- sory niechcący.- powiedziała Maximoff.

-yhym. Czego chcecie?- powtórzył Lokes

- Stark Tower suę pali. Był napad.- powiedziała "przestraszona" Nat.

- COOO?!- krzyknął kto? Tony. Oczywiście. Plan zadziałał.

- o czyli jednak jesteś zajęty kimś ale Tonym?- zapytał Steve.- i Tony, Tower się nie pali.

- nienawidzę was kurwa. - bruknął Tony i rozłączyli się.

- to było genialne. Teraz wiemy na czym stoimy. Czyli mają romans. Ale my dopilnujemy żeby nie był chwilowy. A później zaplanujemy ślub. Zebrajie uważam za skończone.- oznajmiła Wandzia. Wszyscy rozeszli się z uśmiechami na twarzach,  wanda, Natasha i Carol przybiły sobie piątki.

- kobiec solidarność.- powiedziały razem.

- a co sadzicie o shipname'ie forstiron?- zadała pytanie Danvers.

- idealnie chodźmy na kawę.- zakończyła rozmowę Natka.

_______

Żyję!!!

Rozdział nie sprawdzany. Wow ale wreszcie to napisałam. Możecie być dumni. Książka ma już prawie tysiąc wyświetleń. Jej.