Wieczór nastał szybko. Tony był bardzo pochłonięty pracą, ale cały czas w głowie miał te błyszczące, przenikliwie i chytre oczy nordyckiegi bożka. Nieustannie myślał o nim.
Wykąpał się i przebrał w świeże dresy i koszulkę z logiem AC/DC. I dalej o nim zormyślając. I z taką myślę właśnie skierował swoje kroki w stronę jego pokoju.
Loki leżał właśnie na łóżku i rozmyślał nad sensem swojego życia kiedy do jego "oazy spokoju" wszedł jakiś intruz. Z początku myślał, że to Thor ale jakiś taki za niski.
Kiedy Tony wszedł tam coś się w jego postawie zmieniło. Zobaczył go leżącego na łóżku odrazu w jego głowie powstał diabeliski plan. Podszedł do łóżka. Usiadł bogowi kłamst i psot na biodrach i zaczął go całować.
- nawet nie wiesz jak cię kocham reniferkuuu.- mruczał mu w usta.- chcę żebyś był tylko mójj. Bo strasznie cię kocham Loki, rozumiesz?- cały czas go całował. A Loki oddawał te pocałunki. I bardzo mu się spodobało.
- tak wiem. I też cię kocham.- mruknął. A Stark się na nim poruszył i Lucjan dopiero zdał sobie sprawę jaki Anthony jest podniecony.
- Tony ty...- nie dane mu było dokończyć ponieważ przerwały mu usta bruneta.
- tak Jelonku. Widzisz do czego mnie doprowadzasz? A teraz daj mi ciebie jak to Natasha ujęła przelecieć jak dziwkę.- powiedział i usłyszał cichy chichot tego drugiego.- Jarvis zablokuj drzwi.- dodał i zaczął go ponownie całować schodząc coraz niżej.
I tak wieczór skończył się seksem dwóch wrogów... A może nie wrogów a dwóch zakochanych w sobie mężczyznach. Loki'm i Tony'm.
_______
Trochę tekstu jest zaporzyczone z innego opowiadania ale jest nieco zmienione.
Nie wiem czy tak odmienia się ich imiona xD
CZYTASZ
frostiron ❤❤
FantasiGdy obudzisz się o 2.30 i napiszesz opowiadanie. Kilka tekstów jest wzięte z innego opowiadania, ale się do tego przyznaję. Miłego czytania.