~Impreza~

1.9K 56 13
                                    

17:10
Tae wraz a Yoongim są już u mnie. Weszli na chwilę do domu bo Yoongasowi się zachciało do toalety (przepraszam xD).
Kiedy Suga wyszedł z łazienki od razu pojechaliśmy do Hobiego.

17:30
Jesteśmy już pod domem Hoseoka.
Postanowiliśmy przyjechać trochę szybciej.
Wszyscy w trójkę podeszliśmy do drzwi. Zadzwoniłem dzwonkiem. W drzwiach zastaliśmy Hobiego w sanym ręczniku. Mnie to nie podniecało, Taesia raczej też nie, za to Yoongiemu zaświeciły się oczka. Hmm... Czyżby Yoongasowi podobał się Hosiek...? Ciekawe. Jeśli tak, oznacza to że... HOBIŚ BĘDZIE MIAŁ CHŁOPAKA!!!
Awww❤️ Cudowna byłaby z nich parka 😍

-Ooo! Emm... Co wy tu robicie tak wcześnie?- mówiąc to Hobi ewidentnie zrobił się czerwony.
~ Postanowiliśmy przyjechać trochę
szybciej i... Emm... Widzę że chyba był to zły pomysł bo ekm... No... Nie jesteś gotowy.
- No, umm.. jak widać 😅
- Doba chłopcy, spokojnie. My sobie pójdziemy do salonu a ty się Hosiek ogarniesz 😉- powiedział Tae.
~ Dobry pomysł 🙂

Udaliśmy się do salonu jak zaproponował Tae. Usiedliśmy na kanapie a Hobi poszedł prawdopodobnie do łazienki.
Po krótkim czasie wrócił.

18:16
Imprezę czas zacząć!
Muzyka grała na fula. Wszyscy się świetnie bawiliśmy. Po chwili usłyszałem dzwonek do drzwi. Podszedłem do Hoseoka i powiedziałem mu o tym. Przyjaciel udał się do drzwi. Po chwili muzyka ucichła. Do pomieszczenia wszedli dwaj mężczyźni.
- Chłopcy, chciałbym wam kogoś przedstawić :)
Troszeczkę się wystraszyłem nie powiem. Kim oni byli? Skąd w ogóle Hobi ich zna?!
- To jest Namjoon.- mówiąc to wskazał na wyższego mężczyznę.- A to Seokjin.
- Cześć.- powiedział Namjoon.
- Hej, ogólnie mówcie mi Jin 😅- powiedział niższy trochę facet.
- Pomyślałem że im nas więcej tym lepiej 😅
Oj Hobi, ty to zawsze masz takie
pomysły. Hah.

Impreza trwała w najlepsze. Byliśmy już trochę pijani.
- Dobra. Uwaga! Słuchać mnie...- powiedział lekko wystawiony hobi.- Pomysł mam! Gramy w BUTELKĘ!!!
- Zajebiście!- krzyknął Joon.

Usiedliśmy wszyscy na podłodze.
- Dobra to ja kręcę pierwszy.- powiedział do nas Hosiek, sięgając po pustą butelkę bo wódce.
Zakręcił. Wypadło na Namjoona.
- Pytanie czy wyzwanie?
- Dawaj wyzwanie...
-Ok, co by ci tu dać...? O, już wiem! Pocałuj osobę po twojej prawej.
Po prawej stronie Namjoona siedział Jin. Z tego co mówił mi na imprezie Hobi, ta dwójka jest w sobie zakochana ale każde boi powiedzieć o sowich uczuciach drugiemu.
Namjoon bez większego zawahania  pocałował z policzek Seokjina.
- Dobra teraz ja...
Eh... Wypadło na mnie.
- Pytanie czy wyzwanie?
~ Eh... Niech będzie wyzwanie.
- Zajebiście...😏  Podejdź to Tae i zachowuj się tak sexownie jak tylko potrafisz.

Słysząc wyzwanie przestraszyłem się. Oczywiście dzięki Hobiemu każdy już wiedział że ja i Tae jesteśmy razem.
Pomyślałem chwilę i odpowiedziałem:
~ Spoko.

Podszedłem dumny do Taesia. Usiadłem mu okrakiem na udach. Złapałem jego piękną twarzyczkę w swoje dłonie. Przybliżyłem nasze głowy i już miałem go pocałować... Jednak tego nie zrobiłem. No co? Chciałem go trochę podniecić...😏
Przybliżyłem swój krocze jeszcze bardziej do tego jego. Poczułem że w spodniach ma już twardo. Na jego ustach zostawiłem motyli pocałunek, następnie z niego zszedłem. Stanąłem za nim i głowę nachyliłem do jego szyi. Robiąc na niej malinkę jeździłem rękoma bo jego wyrzeźbionym torsie. Aż zjechałem rękoma jeszcze niżej. Tak nisko że jedną z dłoni miałem na jego penisie. Delikatnie dłonią przejechałem po jego członku.
-Ah...~
No nieźle. Z ust Tae wydobył się jęk. Mmm... Muzyka dla moich uszu...🥰
- Dobra, dobra. Stop bo za raz tu może do czegoś dojść.- powiedział Jin.
Ugh... A już było tak pięknie...
~ Ok, to teraz ja kręcę.
Zakręciłem butelką i... Wypadło na Hobiego.
~ Pytanie czy wyzwanie?
- Dobra jak wszyscy to i ja. Wyzwanie.
Tak...! Jak ja się cieszyłem że wziął wyzwanie. Miałem dla niego wymyślone wręcz idealne.
~ Wyzwanie powiadasz...😏 Ok. Poczuj się ALE NAMIĘTNIE z Yoongim.
W oczach Hosia było można dostrzec coś w stylu: Zajebie cię później.
No trudno! Raz się żyje. Ja chcę ich tylko że sobą spiknąć...

Hobi powoli i niepewnie przybliżył się do Yoongiego i... Już miał go pocałować, jednak dalej się wahał.
Yoongi chyba czekał na ten pocałunek i stawał się coraz bardziej niecierpliwy. Nagle wziął sprawy w swoje ręce. Złapał jena ręką twarz Hobiego i przybliżył do siebie.
Aaaa...! Jake to piękne! Oficjalnie Sope stało się prawdziwe!
- Dobra chłopcy koniec do jeszcze się za bardzo rozkręcicie😅- powiedział Tae.
Oni jednak zlekceważyli wypowiedź Taesia i zaczęli całować się coraz namiętniej.
Po chwili jednak skończyli bo najwidoczniej zabrakło im powietrza.
Przez chwilę patrzyli się sobie w oczy.

Graliśmy jeszcze parę rund.
- Dobra ja idę do toalety.- odezwał się Yoongi.- Hobi, gdzie jest toaleta?
- Zaprowadzę cie bo możesz nie trafić.
- Oki.

Sope udało się na górę.
My bawiliśmy się dalej. Piliśmy alko, tańczyliśmy... itp. itd.

Minęło 10min.
Hobi wraz z Yoongim dalej nie wracali. Wolałem jednak po nich nie iść i chłopakom też to odradzałem bo coś czułem że robią tam emm... Chyba więcej o co chodzi? 😅

Chcecie żeby w następny rozdziale
pojawiło się Hoseok pov?
🖤 Bayooo🖤

Sexy Teacher | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz