JungKook pov*
Sobota, 15:58
Dzisiaj jestem umówiony na randkę. Idę na nią z Taesiem, do tego towarzyszyć nam będzie Sope. O boże, jak ja się cieszę że ta dwójka jest razem...❤️O 17:00 jest randa, czas zacząć się szykować.
Chociaż idziemy do drogiej restauracji, nie miałem zamiaru za bardzo się odwalić. Przygotowałem sobie czarne jeansy i białą koszulę, po czym udałem się do łazienki.Nalałem sobie wody do wanny, dodałem różne olejki po czym nagi do niej wszedłem.
"Mmm... Jak cudownie..." Mógłbym brać takie kąpiele codziennie...Po ok. 20min wyszedłem z wanny.
Wytarłem się ręcznikiem, poczym owinąłem go sobie wokół bioder. Podszedłem do lustra. Włosy miałem mokre.
"Jak zwykle sexowny." Powiedziałem sam do siebie widząc swoje odbicie w lustrze.Wziąłem do ręki suszarkę po czym zacząłem suszyć nią włosy.
Kiedy już były suche, odłożyłem urządzenie na szafkę.Na twarz nałożyłem piankę do golenia, następnie zacząłem się golić.
16:01
Dobra, na wyszykowanie się mam jeszcze 30min.Udałem się w stronę mojego pokoju. Ubrałem wsześniej przygotowane ubrania.
Na nadgarstku znalazł się mój złoty zegarek.
Będąc przy mojej szafce z kosmetykami i innymi tego typu produktami, sięgnąłem po dość drogi perfum. Chmurka przepięknego zapachu znalazła się na mojej szyi, dekolcie, nadgarstku oraz włosach.
Byłem zadowolony z efektu patrząc w lustro.16:40
Byłem już gotowy. Jako buty wybrałem czarne Nike. Jak już mówiłam wcześniej, nie miałem zamiaru ubierać się zbyt elegancko.Pod mój dom podjechała Tae. Hoseok miał się zabrać z Yoongim ponieważ starszy ma auto.
- Hej skar... Wow... Myślałem że bardziej przystojnym już się być nie da, a tu proszę taka niespodzianka. Wyglądasz cudnie.- po tych słowach podszedł do mnie i pocałował mnie dość namiętnie.
~ Dziękuję. Ty też wyglądasz pięknie... :)
- Miło mi. To co, jedziemy?
W odpowiedzi tylko pokiwałem głową.17:00
Wraz z Taesiem byliśmy już na miejscu.
Yoonseok'a jeszcze nie było. Postanowiliśmy poczekać na nich przed restauracją. Tak samo mieli zrobić oni gdyby przyjechali pierwsi.17:09
Yoongi i Hobi wreszcie przyjechali.
Wszyscy w czwórkę weszliśmy do restauracji.
Wystrój zapierał dech w piersiach. Cała sala była zrobiona w kolorze białym z wieloma granatowymi dodatkami typu krzesła, obrazy, obrusy itp.Yoongi poprosił o stolik. Kelner od razu pokierował nas w stronę wolnegl miejsca.
Wszyscy zajęli miejsca.
Po dosłownie chwili podszedł no nas drugi kelner i poprosił zamówienie. Każdy wybrał to co chciała. Do picia poprosiliśmy dwa kieliszki z białym winem ponieważ Taehyung i Yoongi byli autem. Oni zamówili sobie wodę.Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym.
Podczas naszej rozmowy kiedy to Hoseok nachylił się ponieważ spadła mi serwetka, zauważyłem na jego szyi sinoczerwony ślad. Hmm... Czyżby malinka...?
"Więc to pewnie dlatego się spóźnili..."Po ok. 10min przyszły nasze namówienia. Alkohol oraz wodę dostaliśmy niemal że od razu po złożeniu zamówienia.
Wszyscy delektowliśmy się przepysznym jedzeniem. Już się nie dziwię czemu tak chwalą te restauracje. Posiłki były przepyszne.
Kiedy zjedliśmy podeszła do nas kelnerka. Była ładna ale jako iż jestem takiej a nie innej orientacji, nie przykuła zbytnio mojej uwagi. Zauważyłem jednak że była ona bardziej uprzejma dla Taesia niż do reszty. Do tego Tae również patrzył na nią inaczej. Przyznam poczułem się lekko zazdrosny, jednak po chwili mi to minęło. Z drugiej strony, przyglądałem się kiedy ta kelnerka była w pobliżu mojego chłopaka.
U tej kobiety, która rzekomo podrywała Taesia zamówiliśmy deser. Ja i Yoongi wybraliśmy sernik a Tae bezowy, Hosiek nic nie chciał. Poprosił tylko o drugą lampkę wina.
Zajadaliśmy się pysznym deserem. Cały czas miałem oko na tą kelnerkę jak i na Taehyunga.
Przeprosiłem na moment i udałem się do toalety. Kiedy załatwiłem już swoje potrzeby i miałem już wychodzić, do łazienki wbił Hoseok.
- Stary chodź szybko na salę!
~ Ale co się stało?
- Posłuchaj, nie wiem czy zauważyłeś jak ta kelnera, u której składaliście zamówienie na deser patrzyła na Tae.
~ Ale o co ci w tym momencie chodzi?- dobrze wiedziałem że Hobiemu chodzi o maślane oczy tej baby skierowane w stronę Taehyunga.
- Nie widziałeś jak ten babsztyl patrzył się na Tae?
~ Emm... No... Normalnie się patrzyła. Nie rozumiem czego ty się tak przejmujesz....
- Posłuchaj, kiedy ty poszedłeś do kibla, Yoongi udał się na papierosa. Przyznam czułem się troszeczkę niekomfortowo sam na sam z twoim chłopakiem. Postanowiłem wykorzystać moment i powiedziałem że idę tak jak ty do toalety.- słuchałem swojego przyjaciela z zaciekawieniem- Tego jednak nie zrobiłem. Postanowiłem się schować i patrzeć co Tae zrobi w tej sytuacji.
~ No i co zrobił?- z zewnątrz próbowałem grać nie przejmującego się zbytnio tą sprawą, jednak od środka czułem się okropnie.
~ Laska podesłać do Tae i...*Muzyczka Polsatu* xD
Haha znów Polsat. Dość długi
wyszedł mi ten rozdział.
Z resztą tak jak wczoraj hah
Przykro mi ale na następną częś
musicie poczekać do piątku...
Chyba że jutro znajdę wolną chwilę :)
Mam nadzieję że rozdział
się spodobał 🖤
🖤 Bayooo🖤
CZYTASZ
Sexy Teacher | taekook
FanfictionGdzie homoseksualny JungKook zakochuje się w swoim nauczycielu. Będę razem? zapraszam do czytania:) BTS NIE ISTNIEJE -wiek zmieniony na potrzeby fanfika -występują wulgaryzmy -sceny 18+ Miłego czytania c: