~Wybaczyć?~

1.3K 42 10
                                    

08:27
Jeśli mam być szczery to nawet się wyspałem. Kiedy wychyliłem się zza kanapy ujrzałem Hobiego w kuchni robiącego śniadanie oraz herbatę.

~ Dzień dobry.
- O już wstałeś. Na śniadanie jest
jajecznica. (No co? Trzeba trochę polszy wprowadzić xD)
~ Mmm... :P

Usiedliśmy we dwójkę do stołu i zaczęliśmy jeść.

- To co sobie przyśniłeś?- zaczął Hobi.
~ W sumie to nic. A ty?
- Yoongiego c:
~ Wolę nie wnikać w szczegóły haha.
- Hah.

Kiedy skończyliśmy posiłek udałem się do sypialni Hobiego. Podszedłem do jego szafy i wyciągnąłem z niej jakieś ciuchy. Ja miałem parę swoich ubrań u niego a on u mnie.
Tak samo było że szczoteczką do zębów. Wybrałem ciuchy po czym poszedłem do łazienki umyć zęby. Wróciłem że świeżym oddechem do pokoju i ubrałem wcześniej przygotowane przeze mnie ubrania.
Wybrałem białe jeansy i czarny t-shirt.
Kiedy wychodziłem z pokoju wpadłem na Hobiego w samych gatkach.

~ Od kiedy ty tak po domu chodzisz?
- A co nie mogę? U siebie jestem.
~ A czy ja ci zabraniam...?

Hoseok miał wręcz idealnie wyrzeźbione ciało. Wyrobiony tors, zgrabne delikatnie przypadkowe uda i te łydki... No cudne miał ciało. Nie to że mi się podoba, o nie nie. Jest tylko i wyłącznie moim przyjacielem.
A poza tym miał Yoongiego...

Poszedłem do salonu, złożyłem kanapę i ułożyłem poduszki następnie na niej siadając. Włączyłem telewizje. Szczerze, czułem się u Hobiego w domu jak w swoim. Siedząc na kanapie usłyszałem dzwonek do drzwi.

~ Hobi ktoś...!
- Już schodzę!

Hoseok prędko znalazł się na dole. Podszedł do drzwi i je otworzył.

- Emm... Kookie? Ktoś do ciebie...
~ Kto...?
Przyszedłem, zamurowało mnie. W drzwiach z ogromnym bukietem kwiatów stał Tae.

~ Co ty tu robisz?
- Przyszedłem z tobą porozmawiać i cię przeprosić...
- To ja was może zostanie samych. Idźcie sobie do salonu porozmawiać a ja udam się na górę...

"Czemu mnie z nim zostawiłeś?!"
W mgnieniu oka Hosia już nie było.

~ Po co przyszedłeś? Myślę że jasno się wtedy wyraziłem.
- Przyszedłem żeby cię przeprosić.
~ Ale...
- Proszę daj mi dokończyć. Błagam wybacz mi. Zachowałem się wtedy jak palant... Tamta dziewczyna nic dla mnie nie znaczyła. Kochałem, kocham i będę kochać tylko i wyłącznie ciebie. Proszę, wybacz mi mój błąd...
~ Tae... Myślisz że jak przyjdziesz z tymi kwiatami i mnie przeprosisz to tak od razu ci wybaczę...? Taehyung, zrozum. Zdradziłeś mnie... Ja... Ja muszę to przemyśleć...
- Dobrze...  Dam ci tyle czasu ile chcesz.
~ Daj mi tydzień.
- Ok. Za tydzień w parku, będę czekał przy głównym wejściu. Jeśli mi nie wybaczysz, obiecuję że znikne z twojego życia na zawsze. Tylko proszę, spotkają się ze mną...
~ Dobrze, obiecuję...

Po tych słowach blondyn ucałował moją dłoń, wręczył mi bukiet i wyszedł z domu bez słowa.

- I co? Czego chciał?
~ Przeprosił mnie... Błagał żebym mu wybaczył. Powiedziałem że ma mi dać tydzień na zastanowię się. Kiedy już to zrobię mam za tydzień się z nim spotkać w parku. Powiedział że jeśli mu nie wybaczę to zostawi mnie w spokoju i zniknie z mojego życia...
- Ok... Mogę cię o coś spytać?
~ No.
- Wybaczysz mu...?
~ Hobi... Ja jeszcze nie wiem. Mam tydzień na zastanowienie się. Sam wybrałem sobie tyle czasu...
- Dobrze... Daj te kwiaty. Wstawię je do wody i porywam się na miasto. Musisz się porządnie zrelaksować :)
~ Dziękuję.- powiedziałam cichym ledwie słyszalnym głosem.

No i jest rozdział haha
Mam Hope że się podoba 🖤
Jest dość krótki ale jakoś za bardzo
weny nie miałam :/
Next obstwaiam że pojawi się
dopiero w next weekend.
🖤 Bayooo🖤

Sexy Teacher | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz