" Ten, Który Zwrócił Na Mnie Uwagę" | Gabenath [ MIRACULOUS FF] ZAWIESZONE

10. Część

Odbiorę to co mnie odebrano - Pomyślał Gabriel, po czym podniósł się i w pośpiechu podbiegł do obrazu Emillie. Nacisnął przyciski umieszczone w arcydziele i parkiet zapadł się pod jego stopami. Wysiadłszy z windy udał się w stronę inkubatora. Spojrzał przelotnie na swoją byłą małżonkę po  czym zabrał się do zbierania motyli.

Nathalie zorientowała się, że jej ukochany gdzieś przepadł. Od razu udała się do jego pokoju i zjechała na dół. Spodziewała się tego. Projektant ubrany był w specyficzny biały strój z siatką na twarzy. Nie zobaczył jej. Chwilę później znajdowała się tuż przy nim.

- Co się stało?

Gabriel lekko podskoczył z przerażenia po czym się odwrócił.

- Zbieram motyle, nie widać?

- Miałeś z tym skończyć!

- Nawet nie wiesz co się stało!

- Właśnie dlatego pytałam!

Gabriel podszedł do Nathalie i chwycił ją za dłoń.

- Przepraszam. Poprostu... Lila tu była i zabrała broszki. Myślałem, że banda motyli ją powstrzyma, ale jednak już nie mam nad nimi takiej kontroli jak  wcześniej. - odpowiedział załamany.

Nath mocno go przytuliła i szepnęła :

- Pokonamy ją. Wspólnie.

Chwycili się mocno za  ręce i udali się w stronę windy. Nagle zgasły wszystkie światła. Właściciel broszki motyla odwrócił się. Inkubator stracił energię. Szybko podbiegli do Emillie, lecz im oczom ukazała się złodziejka miraculi. Swoim wejściem rozwaliła cały sufit nad byłą żoną Gabriela. Po wylądowaniu wolnym krokiem zbliżała się do małżeństwa. Siwowłosy zasłonił swym ciałen niebieskooką. Gdy byli w miarę blisko siebie volpina rzekła:

- Odbiorę ci wszystko. WSZYSTKO SŁYSZYSZ?!

Przełknął ślinę i powiedział stanowczo:

- NIE ZROBISZ TEGO!

- ZROBIĘ! GDZIE UKRYLIŚCIE DZIECIACZKI?!  

- Gdzieś, gdzie ich nie znajdziesz! - wykrzyknęła z przerażeniem w głosie Nathalie.

- Zobaczymy - powiedziała po czym szaleńczo się zaśmiała i opuściła pomieszczenie.

Para w uścisku czekała na powrót prądu wpatrując się w dawną Volpinę...