Wracajac ulicami ciemny W tej ciszy
Przygladam sie ludziom idacym W okolicy
Oczy ich sa puste bez wyrazu zadnego
Spiesza sie
Biegaja
No I Co im Z tego
Ciemnosc W ich sercach rozrasta sie ciagle
Bol i zwatpienie do ich duszy ciagnie
Nikt nie liczy sie Z nikim
Kazdy zajety soba
A ja sie tylko Przygladam przechadzajac droga