8. Wylot!

166 4 0
                                    

*Noemi i Sebastian są w pokoju Sebastiana i leżą na łóżku*
-Jest tak ciepło dzisiaj że chyba nigdzie nie wyjdziemy. Mówi Noemi przytulając się do Sebastian
-Nooo, ten dzień przesiedzimy chyba w hotelu
*Noemi nagle zmienia temat*
-Co ty na to żebym do ciebie przyjechała do Rosji po tym jak wrócimy z Dubaju?
-A Robert ci pozwoli?
-Napewno, a po drugie mam 17 lat i nie jestem małym dzieckiem
-To prawda. Śmieje się Sebastian
-Z czego się śmiejesz?
-Z niczego
-Taaaa, napewno.
-No
-Dobra zmienmy temat
-Na jaki chcesz?
-Będę kiedyś mogła poznać twoich znajomych?
-No jasne że tak, ale pod jednym warunkiem
-Jakim, zamieniam się w słuch
-Że ja poznam twoich
-Dobra, tylko że ja za dużo prawdziwych znajomych nie mam, ale niech ci będzie
-Czemu?
-Pomyśl trochę Lewandowska, siostra Roberta? Każdy chce się z nią przyjaźnić
-No tak
-I właśnie przez to większość moich przyjaciół są to chłopacy
-Aha. Mówi zazdrosny Sebastian
-Co ty zazdrosny jesteś? Mówi Noemi i się odwraca żeby zobaczyć na minę Sebastiana
-Ja? Co ty!
-Ta. Kłam dalej. Śmieje się Noemi
-Jak się nazywają?
-Marius, Eilif, Johannes i Noah
-Nigdy nie słyszałem takiego imienia jak Eilif i Johannes
-Bo oni są z Norwegii kochanie. Śmieje się Noemi
-Jak ty ich poznałaś jeśli oni są z Norwegii?
-Na wakacjach w tamtym roku, bardzo dobrze się przyjaźnimy
-Nie mam o co być zazdrosny?
-No raczej nie. Mówi Noemi i się śmieje
-Co się śmiejesz! Sebastian zaczyna łaskotać Noemi
-Nie! Przestań! Noemi nie może się przestać śmiać
-Uwielbiam jak się śmiejesz. Mówi Sebastian i przestaje łaskotać Noemi
-A ja uwielbiam jak jesteś zazdrosny
*Sebastian zaczyna się śmiać*
-To co robimy teraz? Pyta Sebastian
-Nie mam pojęcia, możemy tak po prostu cały dzień przeleżeć? Zaśmiała się Noemi
-Co tylko chcesz. Śmieje się Sebastian
*Noemi kładzie głowę na kolanach Sebastiana*
-Kocham cię.
-Też cię kocham. Sebastian całuje głowę Noemi
-Ktoś z twojej rodziny albo znajomych oprócz Konrada co wiedzą o tym że jesteśmy razem?
-Tak... Moja mama o tym wie, i mój kolega którego poznałaś Majecki Radek
-Aaaa on, pamietam go. Śmieje się Noemi
*Telefon Sebastiana wibruje*
-Podasz mi mój telefon? Pyta Sebastian
-Jasne. Noemi wyciąga rękę do telefonu i daje go Sebastianowi
-Kto do ciebie napisał? Pyta ciekawa Noemi
-Legia
-Legia? Po co Legia do ciebie napisała?
- Legia zaprosiła mnie na mecz, razem z osobą towarzysząca. Chcesz być moją osobą towarzysząca? Pyta Sebastian
-Jasne że tak!
-W sobotę o 20:30, to idealnie.
-Czemu?
-Bo w piątek wracam z Dubaju do Polski, a mecz jest w sobotę
-No tak, ja będę w Polsce dopiero w sobotę o 15:00. -No chyba że porozmawiam z Anią jutro i może będę mogła poleciec z tobą?
-Moje marzenie
-Kocham cię. Noemi całuje Sebastiana
-Ja ciebie też.
*Telefon Noemi dzwoni*
-Kto do ciebie dzwoni?
-Zaraz ci powiem tylko to odbiorę
-No dobra
*Noemi odbiera telefon i zaczyna z kimś rozmawiać*

*5 minut później*
*Noemi wraca*
-Z kim rozmawiałaś? Pyta ciekawy Sebastian
-Eilif, pytał czy jestem w Niemczech żeby się spotkać
-Spotkać się?
-Jako przyjaciele, co ty myślałeś? Śmieje się Noemi
-Ja? Nie spokojnie, od razu mówię nie jestem zazdrosny, i rozmawiałem z Anną i możesz że mną w piątek lecieć do Polski. A jak rozmawiałaś to też kupiłem bilet.
-Co? Poważnie?
-Tak! Nie cieszysz się?
-Mega się cieszę! Kocham cię. Noemi rzuca się na szyje Sebastianowi
-Ja ciebie bardziej.
-Nie wiem jak mogłam żyć bez ciebie?
-A ja bez ciebie.

*Piątek*
*Wszystkie dni aż do piątku Noemi spędziła z swoim bratem, Anią i Szczesnymi, a teraz siedzi razem z Sebastianem w samolocie do Polski*
-Mam do ciebie pytanie, bo ostatnio ci go nie zadałem. Mówi Sebastian
-Jakie pytanie?
-Lubisz wogóle Legie?
-Czemu pytasz?
-Bo nie ma sensu żebyś szła na mecz drużyny której nie lubisz
-Ja bardzo lubię Legie, jak ta twoja piękna głowa mogła pomyśleć że nie lubię Legii.
-Cieszę się.
-Z kim z obecnego składu przyjaźnisz się najbardziej?
-Mówiąc o tym, po meczy jesteśmy umówieni na kolacje z Praszelikiem, Majecki i Stolarskim.
-Dobra, czemu by nie. Śmieje się Noemi
-Uwielbiam jak się śmiejesz
-A ja uwielbiam ciebie. Noemi całuje Sebastiana

Instagram:

@Szymanski11 : My Love❤️ Kocham cię!!!💓Komentarze:@NoemiLewa : Ja ciebie bardziej!!!😍😍❤️🥰Odpowiedz: @NoemiLewa No chyba śnisz, ja ciebie bardziej!!💙@Majecki01 : Czyżby to nie była już tajemnica?🙊Odpowiedz: @Majecki01 spokojnie dużo osób nie ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

@Szymanski11 : My Love❤️ Kocham cię!!!💓
Komentarze:
@NoemiLewa : Ja ciebie bardziej!!!😍😍❤️🥰
Odpowiedz: @NoemiLewa No chyba śnisz, ja ciebie bardziej!!💙
@Majecki01 : Czyżby to nie była już tajemnica?🙊
Odpowiedz: @Majecki01 spokojnie dużo osób nie wie kto to jest jeszcze 🙈😂
@Sandro : Maestro! Czemu ty nic nie mówisz? 🔝
Odpowiedz: @Sandro Nie było jakoś czasu🙊

*5 godzin później*
*Noemi i Sebastian dolecieli do Warszawy, i zabrali już wszystkie bagaże i wsiadają do Taxi*
-Gdzie będziemy mieszkać? Pyta ciekawa Noemi
-W takim fajnym hotelu, za chwilę się dowiesz. Tylko mam pytanie...
-Zamieniam się w słuch.
-Idę do sklepu Legii na spotkanie z kibicami, i koje pytanie jest czy chcesz iść że mną czy chcesz zostać w hotelu i na mnie poczekać?
-Ja chętnie razem z tobą pójdę, dla mnie to żaden problem.
-To dzisiaj na Legię jedziemy o 14:00, więc za godzinę. Szybko się ogarniemy i pojedziemy.
-Dobra, będę musiała tylko koszulkę przebrać.
-Czemu? W tej pięknie wyglądasz.
-W koszulkę Legii! Hello! Śmieje się Noemi
-Myślisz że też mam ubrać koszulkę Legii?
-Rób co chcesz, ale jak się mnie pytasz to tak
-Jaką zakładasz?
-Meczową zieloną
-Ja ubiorę sobie po prostu z kolekcji
*Noemi i Sebastian dojechali na miejsce*
-Jesteśmy! Mówi Sebastian i wysiada, a za nim Noemi
-Wow! Myślałam że w Warszawie nic mnie już nie zaskoczy.
-To proszę, zawsze do usług. Śmieje się Sebastian
-Wchodzimy?
-Tak, chodź musimy się spieszyć. Jest 13:30.
-No chodź szybko..

Piłka nas połączyła.... // Sebastian SzymańskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz