Piłka nas połączyła.... // Sebastian Szymański

21. Nowa kariera?

Jutro gram mecz, więc dzisiaj jadę na "zgrupowanie" przed meczowe, gramy z Lokomotivem u siebie. Rano wstałem i chciałem się przytulić do Noemi lecz jej w łóżku nie było, czyżby wcześniej wstała? Wziąłem szybko prysznic, ubrałem się w klubowy dres i poszedłem do kuchni, śniadanie było zrobione lecz Noemi nie było. Zacząłem się martwić, dopóki nie otworzyły się drzwi.
- Noemi? - Zapytałem.
- Tak! Śniadanie masz na stole - Odpowiedziała i podeszła do mnie.
- Gdzie byłaś? - Zapytałem.
- Byłam pobiegać, żeby się lepiej poczuć. Pójdę się umyć i zaraz wracam - Powiedziała i znikła za drzwiami do łazienki. Zaskoczyła mnie, nie spodziewałem się tego po niej. Wreszcie wróciła moja Noemi! Moja Noemi wróciła do życia, wreszcie jest pełnią życia. Usiadłem i zacząłem jeść śniadanie, najlepsza kobieta która mogła mi się przydarzyć w życiu.
- Smakuje? - Zapytała Noemi która wyszła z łazienki.
- Oczywiście, najlepsza kobieta na świecie je zrobiła więc jest wspaniałe - Odpowiedziałem.
- Dziękuje - Powiedziała uśmiechnięta.
-  Przychodzisz na mecz jutro? - Zapytałem i skończyłem jeść śniadanie.
- Jeśli mnie zaprosisz, bez problemu - Zaśmiała się.
- To serdecznie cię zapraszam - Zaśmiałem się.

Trzy tygodnie później
Sezon się skończył, więc zabieram Noemi na najlepsze wakacje w życiu. Jedziemy do USA, wspólnie z Praszelikiem, Hołownią i Michalakiem. To może się jej nie spodobać, choć miejmy nadzieje że tak.
- Noemi! - Krzyknąłem wchodząc do mieszkania, Noemi siedziała w salonie i czytała książkę.
- Tak? - Odpowiedziała i odłożyła książkę.
- Mam niespodziankę - Powiedziałem i usiadłem obok.
- Ale mi nic nie trzeba, jeśli to jakiś prezent daj go komuś kto tego potrzebuje - Powiedziała.
- Nie, spokojnie. Mam dwa bilety do USA, jedziemy za dwa dni - Powiedziałem i wyciągnąłem dwa bilety.
- Kochanie... Dziękuje ci - Powiedziała i mnie przytuliła.
- Nie wiem czy ci się to spodoba ale, Praszelik, Hołownia i Konrad z nami jadą - Powiedziałem a ona się tylko uśmiechnęła.
- Czemu miałoby mi się to nie spodobać? To są Twoi przyjaciele, masz prawo ich zabrać - Powiedziała uśmiechnięta.
- Kocham cię! - Powiedziałem wręcz krzyknąłem i ją przytuliłem.
- Ja ciebie jeszcze bardziej, ale zejdź że mnie bo zaraz mnie udusisz - Zaśmiała się i wstałem, i pomogłem jej wstać.
- Mam małe pytanie, przemyślałaś propozycje Dinamo? - Zapytałem.
- Tak, miałam ci powiedzieć jak teraz przyszedłeś - Powiedziała.
- Jaką decyzje podjęłaś? - Zapytałem i ona po prostu kiwnęła głową na tak.
- Tak, wrócę do siatkówki. Może to przywróci mojemu życiu więcej szczęścia - Powiedziała, a ja zadzwoniłem do Dinamo z tą wspaniałą informacją.
- Dzisiaj lub jutro możesz podjechać żeby podpisać kontrakt - Powiedziałem jej i odłożyłem telefon.
- To chodźmy - Powiedziała Noemi.
- Tak teraz? - Zapytałem zdziwiony.
- Tak, a kiedy? Jutro lecimy do Polski nie? - Zaśmiała się i wyszliśmy z mieszkania, wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do budynku Dinamo. Tam przywitali Noemi z otwartymi rękami, Dinamo podpisało właśnie kontrakt z młodą zawodniczką i to jeszcze za darmo. Potem poszła na wywiad, ja oczyścić poszedłem z nią i stałem za kamerą żeby dodać jej otuchy. Pytania były po angielsku, bo Noemi się jeszcze nie nauczyła mówić po rosyjsku.
- Witamy naszą nową zawodniczkę, Noemi Lewandowską. Podpisała ona trzy letni kontrakt, mamy kilka pytań - Powiedział reporter.
- Witam wszystkich, jestem Noemi Lewandowska i teraz podpowiadam na wasze pytanie - Powiedziała uśmiechnięta.
- Pierwsze pytanie, skąd jesteś? - Zapytał.
- Jestem Polką, i wychowywałam się w Warszawie - Odpowiedziała.
- Jesteś singielką? Tutaj masz już chyba swoich fanów - Zapytał i się zaśmiał reporter.
- Nie jestem singielką, jestem szczęśliwą narzeczoną dobrze wam znanego piłkarza Sebastiana Szymańskiego - Odpowiedziała i się do mnie uśmiechnęła.
- Więc nikt już nie ma szans, teraz będą wiedzieć i nie będziesz miała pełno DM. Następne pytanie, na jakiej pozycji grasz? - Zapytał.
- Gram jako atakująca - Odpowiedziała krótko.
- Ostatnie pytanie, jakie plany na wakacje? - Zapytał.
- Jadę z moim wspaniałym narzeczonym i jego kolegami na wakacje, ale nie zdradzam gdzie - Powiedziała a ja nagrałem to na story, dodałem je i oznaczyłem moich wspaniałych kolegów z którymi tam jedziemy.