2. Spotkanie

322 7 0
                                    

*Dwa tygodnie później*
*Lewandowscy są już w Polsce, Robert jest na zgrupowaniu, a Noemi, Ania i Klara są w mieszkaniu po ciężkim tygodniu na Camp By Ann*
-Ania? Mówi Noemi
-Stało się coś? Odpowiada Ania wracając z pokoju Klary
-Klara śpi?
-Tak, a coś się stało? Ania siada obok Noemi
-Kiedy będziemy mogły spotkać mojego brata?
-Powiem ci tak, ty to zawsze trafiasz z tymi pytaniami
-Czemu niby?
-Bo właśnie miałam ci powiedzieć że jutro idziemy się z nim spotkać
-Żartujesz?
-Nie. Uśmiecha się Ania
-Nie mogę w to uwierzyć!
-Tak samo jak nie mogłaś uwierzyć że będziesz mieszkać z nami w Niemczech?
-No prawie. Śmieje się Noemi
-Idź już spać, żebyś była wypoczęta na jutro. Mówi Ania
-Już pójdę tylko najpierw wezmę szybki prysznic i już pójdę, dobranoc.
-Dobranoc.
*Noemi poszła się umyć*

*Sebastian*
Wreszcie kadra! Tak się za nią stęskniłem, jak ostatnio byłem z Bielikiem w pokoju to teraz jestem z mordeczką najlepszą Radkiem, uwielbiam gościa. Jak mieszkałem w Warszawie to z nim wynajmowałem mieszkanie, dobre stare czasy. Dobra wszystko pięknie ładnie ale, ciężkie treningi muszą być, i to mi się podoba.
*Sebastian razem z Radkiem wraca z kolacji*
-To co FIFA? Czy zaproszenie od Jędzy? Pyta Radek
-Tylko ty wiesz że jak Jędza zaprasza to napewno on w tym pokoju nie mieszka, albo takiego pokoju nie ma? Śmieje się Sebastian
-To chyba nie będę ryzykował. Mówi Radek
-To FIFA? Pyta Sebastian
-Zdecydowanie!
*Sebastian i Radek grają w Fifę, i nagle ktoś puka do drzwi*
-Proszę! Krzyczy skupiony Sebastian
*Do pokoju wchodzi Jędza*
-Siemaneczko chłopaki! Mówi Jędza i wchodzi do pokoju
*Sebastian stopuje grę*
-No dobry wieczór, co ty tu robisz? Pyta Sebastian
-A nic tak se przyszłem do was. Jędza siada obok Sebastiana
-O Radziu, widzę że kadra służy. Śmieje się Jędza
-No jasne. Śmieje się Radek
-A tak na poważnie chłopaki, po tym jak poszliście z kolacji, trener powiedział że mamy dzień wolny jutro.
-Ale mega. Mówi Radek
-Noooo! Ale co my mamy niby robić? Pyta Sebastian
-Spotkać się na przykład z rodziną, dziewczyną?
-No której nie mam. Mówi Sebastian
-No dobra, chłopaki ja już spadam, muszę to jeszcze powiedzieć Zielowi, powodzenia w dalszej grze i dobranoc. Mówi Jędza i wychodzi
-Dobranoc. Mówi Sebastian
-Co ty będziesz robił jutro? Pyta Radek
-Nie wiem, pewnie siłka i będę tutaj siedzieć.
-A rodzina?
-Co ty? Naprawdę myślisz że rodzina mi z Białej Podlaski przyjedzie tylko na jeden dzień, dodatkowo w jeden dzień?
-Faktycznie, to było głupie pytanie
-A ty?
-Mama
-No tak. Gramy dalej?
-Dawaj
*Sebastian i Radek kontynuują grę i po skończeniu idą spać*

*Następny dzień*
*Noemi*
Ale się cieszę! Spotkam wręczcie mojego brata! Ale też jaram się tym że, spotkam tylu znanych piłkarzy! Nie mogę się doczekać, nawet mój outfit jest według mnie idealny jak ten dzień. Ubrałam sobie czarnego crop topa bez ramiączek i z krótkimi rękawami, jeansowe krótkie spodenki i wygodne buty Vans. Jest lato więc korzystam. Uwielbiam ten outfit! Już będziemy wychodzić, czekamy tylko na Klarusie.
-Klara już jest ubrana, możesz już wychodzić. Mówi z salonu Ania i idzie do drzwi.
-Wreszcie spotkam Roberta!
-Ja też się cieszę, a Klarusia się cieszy że idziemy zobaczyć tatę?
-Tak. Mówi przeszczęśliwa Klara
-Zamkniesz drzwi Noemi? A ja już pójdę do samochodu. Pyta Ania
-Jasne
*Noemi zamyka drzwi i idzie na dół do garażu gdzie jest samochod*
-Wszyscy są? Pyta za kierownicy Ania
-Takkk. Noemi siedzi tutaj obok mnie. Mówi szczęśliwa Klara
*Ania i Noemi tylko się śmieją i Ania jedzie*

*Pół godziny później*
*Noemi, Ania i Klara dojechały do hotelu reprezantacji i widzą Roberta który na nie czeka przed wejściem, dziewczyny wychodzą i idą do Roberta. Klara pierwsza biegnie to Roberta*
-Tatuś! Biegnie Klara i dobiega do Roberta
-Klara! Robert łapie Klarę i ją przytula
-Fajnie jest w domku z Noemi i mamą? Pyta Robert
-Tak. Mówi Klara tuląc się do Roberta
*Ania i Noemi dochodzą, i Robert przytula je obie*
-Wchodzimy? Pyta Robert
-Takkk. Odpowiada Klara
-To jak Klara mówi że idziemy to idziemy. Mówi Robert i się śmieje
-Gdzie idziemy? Pyta Noemi
-Możemy iść sobie siądź na kanapach? Mówi Robert
-Wspaniały pomysł
*Wszyscy wchodzą, a Robert zauważa Sebastiana co siedzi sam na kanapie i do niego podchodzi*
-Cześć Seba, jak tam?
-Cześć, nie najlepiej. Odpowiada Sebastian
*Noemi zauważa Sebastiana*
-Ania?
-Tak? Odpowiada zdziwiona
-Kto to jest?
-Nie wiesz?
-No nie! Dlatego się pytam...
-To jest Sebastian Szymański, chodź Robert ci go przedstawi
*Ania bierze Noemi za rękę i idzie z nią do Roberta i Sebastiana*
-Cześć Sebastian. Wita się Ania
-Dzień dobry, pani Aniu. Odpowiada Sebastian
-Ale było mówione że żadna pani. Śmieje się Ania
-Przepraszam. Mówi Sebastian
-Nie masz przecież za co.
-Zapomiał bym. Mówi Robert
-O czym? Pyta zdziwiony Sebastian i zauważa Noemi
-O mojej siostrze, Sebastian to Noemi, Noemi to Sebastian.
*Sebastian daje Noemi rękę i patrzą w sobie w oczy i nie mogą przestać*

Piłka nas połączyła.... // Sebastian SzymańskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz