9. Prawda wychodzi na jaw??

280 4 0
                                    

*14:00*
*Noemi i Sebastian dojechali na Legie i poszli do Izabeli Kruk*
-Dzień dobry. Mówi pukając do drzwi Sebastian
-Sebastian! Jak dobrze cię z powrotem widzieć! Długo się nie widzieliśmy. Izabela wita się z Sebastianem
-Ciebie też milo spotkać.
*Iza zauważa Noemi*
-Dzień dobry, jestem Izabela Kruk rzecznik prasowy Legii Warszawa.
-Dzień Dobry, jestem Noemi Lewandowska.
-To jest moja dziewczyna. Mówi Sebastian
-Oooo. To nie dość że się wyprowadził to jeszcze dziewczynę znalazł, szczęśliwy rok chyba chyba co?
-Noo!
*Telefon Noemi dzwoni*
-Muszę odebrać, Robert dzwoni zaraz wracam.
*Noemi poszła i zaczyna rozmawiać z Robertem*
-Poczekaj, czy to przypadek czy jej bratem jest Robert Lewandowski?
-Tak Robert Lewandowski co gra w Bayernie jest jej bratem.
-Wow!
*Noemi wraca*
-Po co twój brat dzwonił? Pyta Sebastian
-Żeby zapytać czy bezpiecznie przyleciałam do Warszawy i czy wszystko w porządku.
-To idziemy na dół do sklepu, żebyś się spotkał z dzieciakami?
-Chodźmy. Mówi Iza
*Sebastian łapie Noemi za rękę i idą na dół do sklepu*

*20 minut później*
*Do okoła Sebastiana jest pełno ludzi którzy czekają na autografy, a Noemi siedzi obok Sebastiana*
*Noemi*
Jestem pod wrażeniem. Nie wiedziałam że Sebastian jest aż tak lubiany w Warszawie, i te wszystkie pytania to ty jesteś siostra Lewego. Wszyscy mnie znają przez to, a jak ktoś nie wie to się pytają
-Sebastian kim ona jest?
Ludzie są tacy ciekawscy, dziwie się. No nic takie życie, nie dość że jestem siostra najlepszego piłkarza Polski to jestem jeszcze dziewczyna piłkarza. Każda dziewczyna o tym marzy, ale dla mnie to jest czasem krępujące jak widzę swoje zdjęcie w gazecie, bo byłam na spacerze z bratem. Ludzie! Nikogo to raczej nie powinno obchodzi że siostra Roberta Lewandowskiego była z nim na spacerze, to tylko spacer! Ale teraz będę musiała jeszcze bardziej do tego się przyzwyczajać, życie jednak nie jest takie kolorowe jak każdy myśli bo mam piłkarza brata i chłopaka piłkarza.

*Sebastian podpisuje się dalej a Noemi odchodzi kawałek, ale ją coś zatrzymuje*
-Dzień dobry. Mówi jakiś redaktor
-Dzień dobry. Mówi zdezorientowana Noemi
-Możemy pani zadać kilka pytań?
-Nie dziękuje, nie mam czasu. Mówi Noemi i poszła do toalety
*Noemi idąc do toalety dostaje wiadomość od jej kolegi*
-Hej Noemi! Masz chwilę?
-Hej Marius, tak mam chwilę. Stało się coś?😬
-Nic specjalnego, ale to prawda że ty i Sebastian Szymański jesteście razem?🧐
-Że co? Skąd wiesz?
-Czyli tak?
-Tak, ale skąd wiesz?
-Jakaś gazeta napisała, i dała wasze zdjęcie razem.
-Nie mogę w to uwierzyć, ale to musiało prędzej czy później się wydać.
-Tęsknisz czasem za naszą paczką?😢
-Jasne że tak, i to nie wiesz jak bardzo.
-Jak będziesz miała kiedyś czas będziemy musieli się spotkać
-I to jak, ale jak znajdę czas😬
-Jasne, to zgadamy się?
-Tak, ale teraz muszę lecieć. Bardzo cię przepraszam że tak krótko ale muszę.
-Nie masz za co. Do zobaczenia

*Noemi weszła do toalety, i nagle czuje że telefon jej wibruje, raz, dwa razy, trzy razy.... po prostu nie może przestać. Noemi bierze telefon do ręki*
-Że co? 2000 nowych folowersow? 15 wiadomości?
*Noemi wybiega z toalety i biegnie z powrotem do Sebastiana, ludzi zrobiło się mniej bo zaraz kończą ale Noemi musi po prostu mu to powiedzieć odrazu*
-Sebastian, patrz na to! Noemi pokazuje zdjęcie gazety, wiadomości i instagrama
-Kochanie daj mi 2 minuty, proszę cię.
-No dobra, czekam!
*Sebastian po chwili kończy spotkanie z kibicami*
-No kochanie, co się stało?
-Popatrz. Noemi pokazuje Sebastianowi Instagrama, wiadomości i zdjęcie gazety
-Każdy już o nas wie?
-Tak...
-Może i to lepiej?
-Że co?
-No nie musimy już wie ukrywać z naszym uczuciem, teraz możemy chodzić za rękę po mieście żeby nikt się nie pytał.
-Może i masz racje?
-Napewno mam racje. Sebastian całuje Noemi
-Wiesz co?
-No?
-Kocham cię!
-Ja ciebie też kocham!
-Jedziemy do domu czy chcesz jeszcze gdzieś jechać?
-Ja do domu, i będziemy mogli sobie coś zdrowego zamówić, zaznaczam zdrowego. Śmieje się Noemi
-To tak zrobimy. Śmieje się Sebastian
*Sebastian i Noemi podchodzą do Izy*
-Mam w czymś pomóc czy mogę już jechać do domu?
-Możesz jechać do domu, my tu sobie poradzimy, trzymajcie się, do zobaczenia.
-Dziękuje, do zobaczenia. Mówi Noemi i Sebastian, i wychodzą.
-To jedziemy do domu, a jutro mecz. Mówi Noemi przytulając się do ramienia Sebastiana
-Nooo, poznasz też moich znajomych!
-Naprawdę?
-Tak, na tej kolacji i na trybunach.
-Aaaaaaa no tak. Zaczyna się śmiać Noemi
-Bardzo cię kocham.
-Ja ciebie też.

*Godzinę później*
*Noemi i Sebastian siedzą na łóżku i oglądają film*
-Ten film jest słaby, włączamy coś innego? Pyta Sebastian
-Mam idealny pomysł!
-Jaki? Oświeć mnie!
-Możemy pooglądać mecz!
-Jaki mecz?
-Bayern gra towarzysko z.....
-Z?
-Poczekaj myśle.... Juventusem!
-Możemy pooglądać, gdzie możemy zobaczyć ten mecz?
-Na YT jest, włącz a ja przyniosę coś do picia.
-Gra twój brat dzisiaj?
*Noemi poszła do kuchni*
-Z tego co wiem to zaczyna mecz w wyjściowym składzie. Krzyczy z kuchni Noemi i wraca z dwoma szklankami smoothie i dzbankiem z smoothie.
-Będzie co oglądać, dwie naprawdę dobre drużyny.
-Obydwie z przystojnymi napastnikami.
-Że co? Zatkało Sebastiana
-Żartuje. Śmieje się Noemi
-Choć naprawdę są przystojni, mój brat i Dybala. Noemi zaczyna się śmiać jeszcze bardziej
-Ja myślałem że to ja jestem przystojny?
-Spokojnie ty jesteś na pierwszym miejscu, mój brat na drugim i na trzecim nie wiem. Śmieje się Noemi i Sebastian zaczyna się śmiać razem z Noemi

Piłka nas połączyła.... // Sebastian SzymańskiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz