Mary Sue Attack Super Effective, czyli „Nowa uczennica".

210 1 22
                                    

Tak, wiem że grafiko-rysunek w medii cudem nie jest, ale mnie się podoba, więc ćśśś! I swoją drogą normalnie na kompie wydaje się jaśniejsze, ale chuj.

____________________________________________

Oceniają:

~* – Ja

| – Slade

[] – Vega

~ – Grzegorz Antychryst

Jest to pierwszy FanFiction do „Młodych Tytanów", który analizuję, ale nie martwcie się, jestem przekonana, że w przyszłości nadejdzie też czas na „Z kim się zadajesz, takim się stajesz.", które najprawdopodobniej zanalizuję po przeczytaniu pewnych dwóch książek, aby podementować w tymże FanFiction pewien wątek, hehe. Wracając do dzisiejszego przypadku spierdolenia, to opowiadanie nigdy nie zostało skończone, szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. Miało ono opowiadać o Vedze Nereil, kosmitce z znanej wam już Silver Planet, która w wyniku zniszczenia jej planety przybyła na Ziemię. No i zainteresował się nią Slade, po czym chciał przeciągnąć ją na swoją stronę. Dalej nie powiem, bo zaczną się spoilery. Miało wyjść ciekawie, ale bohaterka to Mary Sue oraz wydarzenia też są jakieś takie dziwne. Poza tym, to opowiadanie, fanfary, zanalizujemy nowym systemem, albowiem rozdziały są, w większości, długie w chuj i nie mam ochoty ich tutaj całych dawać.

~JEST! Nowy system! Nie będzie autystycznych, dopisanych historii! ;"-)

~*Jesteś pewien? Czasem będę dawać niby od czapy fragmenty tylko po to, aby dopisać jakąś historię. :D*~

~KURWA, NIE. -_-~

~*;"""D A poza tym, jaki tematyczny skład analizatorów. XD*~

|[No siema. :D]|

Zaczynajmy!

___________________________________________

1. „Obecnie już trzeci dzień przemierzałam Wszechświat w poszukiwaniu nowego domu po tym, jak trzy dni temu, na dwa dni przed moją koronacją na królową Silver Planet, gdyż urodziłam się w tamtejszej królewskiej rodzinie, a moi rodzice zostali zabici przez naszych przeciwników politycznych i ja, jako ich jedyne dziecko, miałam po nich przejąć władzę, owa planeta została zniszczona i mi, jako jednej z wielu mieszkańców, udało się uciec."

~*Tak, to jest jedno zdanie.*~

~Ja nie mogę, co za patologia. Najpierw były przesadzone zdania pojedyncze, teraz złożone...Nie dało się tego jakoś wypośrodkować?~

~*Z tego wniosek, że moje dawne niedojebanie mi nie pozwoliło.*~

[Kiedy w ogóle pisałaś ten FanFiction?]

~*W trzeciej gimbazjum.*~

[;_;]

~*Wiem ;_;*~


2. „[...] Po jakichś paru minutach, zaczęłam zbliżać się do owej planety, więc widząc to, użyłam prawie przeźroczystej bariery, którą mogłam używać tylko, gdy wlatywałam w atmosferę jakiejś planety, żeby ogień, na który nie byłam odporna, mnie nie zabił. [...]"

~*Bowiem Vega zauważyła Ziemię i postanowiła się na niej zatrzymać, jak coś. W każdym razie, ależ oczywiście, bowiem nie mogłaby na przykład lecieć jakimś statkiem kosmicznym.*~

~Czemu jak w jakimś opowiadaniu pojawia się kosmita lub kosmitka to umie on lub ona poruszać się normalnie, bez niczego, po Wszechświecie? To się już robi nudne, ten motyw pojawia się chyba wszędzie.~

Slade, weź mi tu pomóż, czyli samoanalizatornia Ramoninth.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz