//Wataha czy wrogowie\\ ° Zakończona °

17 ,, kłótnia"

Lara - a założymy się~?
Lary - nie pozwolę ci wziąć udziału w tych igrzyskach!
Lara - nie muszę się ciebie słuchać!
Lary - ale proszę cię to jest niebezpieczne możesz zginąć
Lara - niby~ dobra później pogadamy teraz chodź do reszty zobaczyć jak im idą ćwiczenia
Lary - okej

Akurat weszliśmy do naszej ,,oazy" i poszliśmy w stronę siłowni,a kiedy weszliśmy do środka zobaczyliśmy wszystkich leżących na ziemi

Lara - no.widze że ćwiczenia były ostre
Kiara - chyba trochę przesadziliśmy
Lara - hehe nich mi tylko któreś  zpłacze że ma zakwasy to udusze
Luna - bardzo śmieszne
Lara - dobra wy sobie leżcie,a ty Max chodź na chwilkę...
Max - okej...tylko muszę wstać...

Wyszliśmy przed siłownię i stanęliśmy z boku

Max - więc co chciałaś?
Lara - bo...ja...emm..no.
Max - wał śmiało
Lara - przepraszam!
Max - ale za co?
Lara - niechciałam ci sprawić przykrości jestem najgorszą siostrą na świecie!
Max - mieć się nie stało już ci dawni wybaczyłem
Lara - serio!? Ale jeszcze raz cię .... przepraszam!

I rzuciłam się na niego i go mocno przytuliłam go a on mnie

Max - kocham ci mocno siastrzyczko
Lara - ja ciebie też,a teraz chodź do reszty
Max - dobrze

Wróciliśmy do reszty

Lara - okej jesteśmy
Kiara - a tak właściwie to gdzie byliście na tym spacerze?
Lara - a postanowiłam pójść do watahy sprawdzić co się dzieje,ale wyczułam Larego,który chciał się pobawić w tajnego agenta i mnie śledzić
Lary - ha ha ha
Lara - też cię lubię Lary
Lary - dobra mów dalej
Lara - i się przyłączył do mojej wycieczki,a w watasze znaleźliśmy ogłoszenie o igrzyskach śmierci,które będą za tydzień i chcę się zapisać!
Max - ogłupiałaś!?
Kiara - przecież możesz tam umrzeć!
Lara - pfff
Lary - widzisz nikt nie chce żebyś wzięłam w tym udział!
Luna - ale jesteś pewna,że dała byś radę?
Lara - pewnie!
Max - Nie! Pod żadnym pozorem nie weźmiesz w tym udziału!
Lara - WEZMĘ JEŚLI TYLKO BĘDĘ CHCIAŁA!
Max - ale...
Lara - to jest dopiero za tydzień i będę codziennie ćwiczyć!
Lary - nie możesz wziąć w tym udziału!
Lara - ci z tego że jestem dziewczyną? Założę na siebie jakiś płaszcz i nikt nie zauważy przecież zakryje swój zapach i nikt się nie dowie że jestem dziewczyną!
Lary - ale tu nie chodzi o to! Tu liczysz się tylko ty! Twoje życie możesz tam umrzeć!
Max - Lary ma rację!
Lara - pfff i tak wezmę w tym udział! Za dwa dni są zapisy i pójdę na nie! A teraz dobranoc wszystkim

I poszłam do swojej jaskini i położyłam się spać

C.D.N