Rozdział 26 ,, finał"

87 5 0
                                    

Głośniki - start!

Dopadliśmy do siebie udrapałam go w kark i wykorzystałam chwilę, w której się schylił i powaliłam na ziemię zaczęliśmy się siłować raz ja byłam na górze raz on po chwili ugryzłam go w łapę,a on zdążył mnie udrapać w bok oboje staliśmy chwilę bez ruchu i ja pierwsza rzuciłam się na niego i on myślał, że chce skoczyć na niego ,ale ja miałam inny plan przeskoczyłam go mocno ugryzłam w ogon,a potem powaliłam na ziemię i oczywiście zakończyłam pazurami w gardło i ostatkami sił odklepał walkę

Głośniki - igrzyska śmierci wygrywa! Ognisty alfa!

Lara - wstawaj
Szary - czemu mi pomagasz? Przecież wygrałeś
Lara - wygrałam a teraz wstawaj
Szary - ała... ,,wygrałam"?
Lara - jestem dziewczyną
Szary - jak!?
Lara - dozobaczenia

Pobiegłam do wszystkich cieszyliśmy się nawet Caleb przeszedł mi pogratulować

Luna - kurwa zwycięstwo!
Max - wygrałaś siostra!
Lary - brawo!
Caleb - za chwilę będzie wręczanie nagrody więc idź już spowrotem na ring
Lara - okej  pamiętajcie o planie!
Kiara - pamiętamy!

Pobiegłam na ring i zaciągnęłam najniżej jak się da kaptur i chwilę później podszedł do mnie nie kto inny jak nie Markus hehe

Markus - gratuluję wygranej
Lara - dzięki Markus...teraz!

Skoczyłam na niego a reszta pokazała się z niewidzialności i wszyscy zdjęliśmy bluzy

Markus - Lara!? Co tu robisz!?
Lara - witaj...trzymajcie go!

Kiara i Lary trzymali go żeby nie uciekł,a z trybun było słychać tylko krzyki przerażonych widzów

Markus - Max! Synu ty też ?
Max - witaj ojcze
Markus - straże!
Lara - przykro mi,ale Luna się już nimi zajęła
Luna - wszystko gotowe
Lara - dobrze poście go

W tej chwili zmieniliśmy nasze formy i znowu było widać przerażenie na widowni

Markus - wszystkie elementy...już je odkryliście
Max - ty o wszystkim wiedziałeś!?
Markus - ...

C.D.N

//Wataha czy wrogowie\\ ° Zakończona °Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz