rozdział 9-Na miłość cię wzięło?

7 1 3
                                    

18.06
Zaczęły się wakacje, pozbierałam się po stracie chłopaka, na koniec miałam same 5,4 tylko z matmy i niemieckiego miałam 2, podczas roku szkolnego najwięcej spędzałam czasu z Kamilem.

piątek, 19.06, 10:35

Wstałam cała uśmiechnięta z powodu wakacji, wzięłam czarne, jeansowe spodenki z wysokim stanem i jasno-niebieską koszulkę na ramiączkach. Weszłam do łazienki, wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w naszykowane ubrania. Siadając na łóżko zauważyłam że dostałam wiadomość.

Kamil Zdańkowski: Przyjdę do ciebie o 11

Ja: Okej

Lekko się pomalowałam, przejrzałam social media i zanim się obejrzałam wybiła 11

usłyszałam pukanie do drzwi więc się podniosłam, podeszłam szybkim krokiem do drzwi i otworzyłam

-Hej Przyjacielu-Uśmiechnęłam się na widok wysokiego blondyna

-Hej Przyjaciółko-uśmiechnął się i przytulił 

-Na miłość cię wzięło?-zaśmiałam się

-A żebyś wiedziała-puścił mnie, zdjął buty i zaczął się rozglądać-czyżby twoich rodziców nie było w domu?-uśmiechnął się

-No.. pojechali na trochę gdzieś tam-machnęłam rękom i poszłam do salonu a blondyn za mną

-Wolna chata-uśmiechnął się

-Imprezka?-Uśmiechnęłam się-Sporo ludzi poznałam w szkole więc znajomych jakichkolwiek mam-zaśmiałam się

-No może być-wzruszył ramionami-Gdzie trzymacie alko?

-Pierwsza szafka z góry, ta największa w sumie-wzruszyłam ramionami i sięgnęłam po telefon by napisać do innych-Ale alko rozkładamy i wszystko inne godzinę przed-zaśmiałam się

-Przed dwunastą nie tyka się butelki-usiadł na kanapie obok mnie

weszłam na grupe gdzie byli wszyscy moi znajomi do imprez

Ja: Wolna chata=Imprezka. Kto chętny? o 18 się zaczyna ;)

Karolina Senyk: Oczywiście że ja! Już idę sie szykować 

Dawid Szcześniak: Zgłaszam się na ochotnika w udziale imprezki. Będę o 21 dopiero bo matka musi spać iść

ja: Powiedz że śpisz u kogoś

Dawid Szcześniak: Dobry plan, jednak będę o 19 ;)

Martyna Gołąbek: Będę, będę tylko.. jak z Alko?

ja: będzie ale możecie coś przynieść. TYLKO PROSZĘ BEZ MIESZANIA NIE CHCE MIEĆ KIBLA\POKOJU LUB CZEGOŚ INNEGO OBRZYGANEGO

Martyna Gołąbek: Jasne laska, nie ma sprawy

Natalia Pionek: Będę razem z wódką!

Patryk Papryka: ja nie będę? no ja? ja zawsze jestem ;)

Bartek Kula: Będę napewno

i pełno innych osób tak pisało

-Będzie dużo ludzi wraz z Alkoholem!-Uśmiechnęłam się

-No i gites-zaśmiał się-A teraz włączamy film i oglądamy-włączył jakiś film 

Po kilku godzinach była 17:00 a imprezka przecież zaczyna się o 18!

-Idź do kuchni, weź kilka piw, dwie czyste, trzy smakowe i jeszcze co tam chcesz-pokazałam mu w stronę kuchni

również weszłam do kuchni, wzięłam kilka misek,nasypałam do nich jakieś chipsy i cukierki i położyłam na małym stoliku przy kanapie 

Kamil dał trochę alkoholu na stolik, do kuchni na blat i trochę również na komodzie w salonie. Kubeczki postawił w te same miejsca.

-Wszystko gites-uśmiechnął się

-Głośnik bierzemy z mojego pokoju choć-poszłam do swojego pokoju

wzieliśmy 2 duże głośniki z mojego pokoju które szczerze mało mi były potrzebne ale jednak je miałam,postawiliśmy je w salonie przy telewizorze, podłączyliśmy i właczyliśmy jakieś piosenki

Minęło kilka godzin a każdy już był najebany w trzy dupy, nie wiadomo kiedy tak się upiliśmy.
Tańczyłam z Kamilem baaardzo dużo

-Wiesz co? ja spać idę do siebie-powoli szłam do swojego pokoju żeby się nie wywalić i wskoczyłam na łóżko

my ,,perfect" lifeWhere stories live. Discover now