Pov. Kamil
Kolejny dzień, dobrze zaczęty bo zastałem Weronikę wtuloną we mnie.. postanowiłem zostać w tej pozycji aby jej nie obudzić
ale się obudziła jak sie lekko ruszyłem
-Kurwa-powiedziałem cicho
-O.. hej-była trochę speszona
-Dzień dobry-uśmiechnąłem się-Ummm... przepraszam-Odsunęła się
Nie odsuwaj się no... fajnie było. Kurwa przestań tak o niej myśleć!
-Nic się nie stało, luzik-zaśmiałem się ale zauważyłem że ona była troszeczke skrępowana-Naprawdę nic się nie stało-Spojrzałem w jej piękne oczy
-no okej.. umm.. idę sie ogarnąć-wzięła jakąś sukienke, skarpetki itd. i poszła do łazienki
położyłem się jeszcze na chwile i myślałem.
Ona się wtuliła i spała tak całą noc.. to słodkie ale no.. spała kurna więc nie miała świadomości.. a co jeśli nie spała?.. WYSZŁA!spojrzałem na nią i zauważyłem że ma wory pod oczami
-Zmęczona?-Zaśmiałem się
-Nie spałam do trzeciej..-nie chciała chyba tego powiedzieć i się zestresowała
CO?! O CHUJ! PRZYTULAŁA SIĘ MIMOWOLNIE! kurwa wait.. ona słyszała jak powiedziałem ,,spokojnie.. coś tam coś tam.. mała" i czuła jak sie przybliżałem! KURWA-Jak to nie spałaś?-Powiedziałem lekko przerażony a ona to chyba usłyszała
Nie wiem co ze sobą zrobić.. Zapaść się pod ziemię? nie no nie mogę.. choć może..?
-No jakoś nie mogłam zasnąć..-Tłumaczyła się ale no nie mogła wybrnąć z tej sytuacji
-przecież jęknęłaś..-Powiedziałem cicho ale usłyszała
-tak, słyszałam co powiedziałeś-powiedziała spokojnie ale jednak z lekką niepewnością. usiadła przed toaletką i zaczęła coś tam robić
-S.. słyszałaś?-przełknąłem ślinę
-No tak..-Spojrzała na mnie w lusterku
-i.. co?-Unikałem jej wzroku jak tylko się dało
-Słodkie to było i wiem, wiem że powiedziałeś to w formie przyjaźni spokojnie Kamilku-zaśmiała się tak jakby chciała usłyszeć że się myli ale przecież.. nie powiem jej tego
jakby to brzmiało? ,,Umm.. Weronika.. bo.. zakochałem się w tobie i to nie było w formie przyjaźni" ? TAK OCZYWIŚCIE JUŻ TO ROBIE
Pov. Weronika
-Słodkie to było i wiem, wiem że powiedziałeś to w formie przyjaźni spokojnie Kamilku-Zaśmiałam się troszkę nerwowo bo chciałam usłyszeć coś w stylu ,,Mylisz się.." itd. ale nie usłyszałam
-To dobrze że wiesz..-uśmiechnął się
ała.. zabolało a nie powinno
-Tak wogóle.. fajna z ciebie przytulanka-zaśmiałam się
-O dziękuje dobrze wiedzieć-zaśmiał się również-umm.. dobra idę do domu żeby się ogarnąć i spakować-Uśmiechnął się i zanim odpowiedziałam już wyszedł
uhh.. Dobra.. co robić?.. O! nagram tik toki!
znalazłam kilka piosenek i nagrałam 4 filmiki. wstawiłam i się zajęłam ścieleniem łóżka i lekkiego ogarniania pokoju.
*2 godziny później*
Sprawdziłam telefon
Komentarze pod tik tokami:
Ania030: Ale śliczna jesteś UwU
Kar.olina34: Czego używasz do włosów? bo piękne są
Tabletk.aa090: Ale ładna jesteś
Weerka222: Chciałabyś się poznać?
PanMaruda: Ładna sukienka, ogólnie ładna dziewczyna ;)
SyrenkaMarlenka: Kto uważa że ona jest ładna daje serduszko pod tym kom
+Inne komentarze
Odpowiedziałam na kilka. zauważyłam że mam już pod tymi tik tokami ok. 6k serduszek i mam ogólnie już 5k fanów! fajniee.
Kamil napisał..
Kamil Zdańkowski: hej żyjesz?
Ja: no tak, coś się stało?
Kamil Zdańkowski: Nope
Ja: A okej, to o co chodzi?
Kamil Zdańkowski: Będę u ciebie o 15, idziemy gdzieś z moimi ziomkami
Ja: nie znam nikogo
Kamil Zdańkowski: Jak to nie? Damian to co? poznałaś go w szkole
Ja: Tylko go znam WOW
Kamil Zdańkowski: poznasz innych spokojnie, idziesz?
Ja: Nie mam innego wyboru
Kamil Zdańkowski: ok, będe o 15 u ciebieOgólnie Damian to taki wysoki brunet, brązowe oczy, ładny uśmiech. Lubie go
Pov. Kamil
Zgodziła sie! zajebiście.
(Jest u mnie Damian jakby co)-Zgodziła się?-Odezwał się brunet obok mnie
-Tak!-powiedziałem pełen radości
-Dobra opowiadaj o niej o co chodzi bo widze że coś jest na rzeczy-powiedział przewracając oczami-Zakochałem się w niej-Wypaliłem
Nie przemyślałem tego..
-O JAPIERDOLE KAMIL SIĘ ZAKOCHAŁ!-Zaczął się drzeć
-Zamknij jape Damian-Powiedziałem lekko zażenowany-Ona o niczym ma się nie dowiedzieć
-Jasne ale.. co.. przecież to twoja przyjaciółka do chuja.. Kamil czemu się w NIEJ zakochałeś?-Podkreślił to jedno słowo
-Nie wybieram w kim się zakochuje, przynajmniej nie traktuje jej jak kogoś do przelecenia-Usiadłem na łóżku
-No nie ale.. W niej? Ona traktuje cię jako przyjaciela..-Powiedział siadając na krzesło
-Dlatego się nie dowie. nie mam zamiaru niszczyć tak dobrej relacji jakimś jebanym uczuciem-wzruszyłem ramionami
-Prędzej czy później się dowie-Spojrzał na mnie a ja na niego, potem na podłogę
Ma rację.. wkońcu i tak się dowie, co ja wtedy zrobię? Zapadnę się z wstydu? a może ona czuje to samo? nikt nie wie..
-Masz rację-przetarłem dłonią twarz-wymyśli się coś żeby jej powiedzieć.. okej? ale narazie poczekam
-Okej-spojrzał na konsole-Gramy?
Poczułem że ktoś dzwoni
-Poczekaj-Wyjąłem telefon
-Kto dzwoni?-Zapytał kiedy zobaczył moją minę
-Weronika-szybko odebrałem
-hej-usłyszałem jej głos-Coś się stało?-Powiedziałem troche zmartwiony
-Niee, oddasz mi dzisiaj moją bluzę co nie?
-Tylko po to dzwonisz?-zaśmiałem się
-No a jakby inaczej, nie no. pytam się i jeszcze.. gdzie idziemy? nie wiem co mam ubrać
-Umm.. idziemy do kina a potem na basen
-Okej, a oddasz bluzę dziś?
-Tak
-To dobrze, do zobaczenia-rozłączyła się
-Do zobaczenia-powiedziałem cicho i schowałem telefon-Gramy-powiedziałem i poszedłem do Damiana
*14:50*
Pov. WeronikaUbrałam na siebie czarny jednoczęściowy strój na basen i białe jeansy, sięgnęłam jeszcze po białą bluze i wyszłam przed dom
-Hej Weroniko-usłyszałam Kamila
-Hej koleżanko-a to był Damian-Hej-przytuliłam się do Kamila a potem do Damiana
-Chłopaki czekają w samochodzie-Damian pokazał mi auto i poszliśmy
jak dojechaliśmy okazało się że basen i kino jest zamknięte więc poszliśmy sobie do parku
-Okej chłopaki-Powiedział Kamil-Przedstawiam wam Weronike, moją przyjaciółke-uśmiechnął się
z wszystkich imion zapamiętałam tylko tych ktorzy cały czas gadali ze mną i Kamilem czyli Damian, Maciek i Piotrek
18:05
-Weronika-zawołał mnie Maciek
-Ja-podeszłam do niego
-Ty wiesz czy nie wiesz?-Uniósł lewą brew
-Nie wiem o co chodzi-Wzruszyłam ramionami
-A to nie ważne, Kamil musi sam ci to powiedzieć ale nie naciskaj na niego, musi być na to gotowy-Uśmiechnął się lekko a ja tylko przytaknęłam, poszedł do reszty a ja zostałam w tym samym miejscu i myślałam
O czym on musi mi powiedzieć? Chce wiedzieć ale nie chce naciskać bo skoro musi być gotowy no to poczekam...A co jeśli on też coś czuje? Fajnie by było..
-Kamil ja się zwijać będę, kto ma prawko?-Spojrzałam na blondyna
-Piotrek, pojechać z tobą?-Uśmiechnął się
-Nie trzeba-uśmiechnęłam się i przytuliłam się do niego na pożegnanie-Piotrek-podeszłam do chłopaka-Podwieziesz mnie do domu?
-Jasne choć-poszliśmy do jego auta18:50
jestem już przed domem
-Dzięki-uśmiechnęłam się i poszłam do swojego domu-Hej mamo-powiedziałam słysząc że ktoś jest w domu
-Hej-odpowiedziała-Gdzie byłaś?-oparła się o ściane
-Z Kamilem i jego znajomymi-usmiechnęłam się-ide się szybko ogarnąć i spać-poszłam do pokojuwzięłam letnią piżame czyli jakieś spodenki i koszulke, poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, umyłam zęby, zapięłam włosy w kucyka, nałożyłam krem, ubrałam się i poszłam na łóżko, sięgnęłam po telefon i szybko napisałam do Kamila
Ja: Jutro już jedziemy.. o której?
Kamil Zdańkowski: o 12 przyjadę pod twój dom, niech Karolina przyjdzie do ciebie
Ja: Okej ^^
Kamil Zdańkowski: masz wszystko spakowane?
Ja: Raczej tak.
Wyszłam z wiadomości z Kamilem i kliknęłam na Karoline
Ja: o 11:30 w moim domu, z walizkami. zjemy sobie coś jeszcze przed czy coś
Karolina Senyk: Okay
Wróciłam do Kamila
Ja: Już powiadomiłam, dobranoc <3
Kamil Zdańkowski: dobranoc ^^
Podłączyłam telefon i poszłam spać
YOU ARE READING
my ,,perfect" life
Fantasyteksty: -Weronika.. co się stało?-usłyszałam głos przyjaciela -J-Janek nie żyje-Powiedziałam łamiącym się głosem -Co... jak?-Spojrzał na mnie wzrokiem jakby się zmartwił -wypadek samochodowy..-Zaczęłam płakać ...