卐°Malarz?!°卐 - III Rzesza x Reader

3K 104 188
                                    

Zamówione przez : JapanChan6

Dobra tththth zaczynam to robić na religi ksiądz na mnie krzyczy więc send helpPPP AA--

Dobra więc LECIMMmMM

///////////////////////////////////////////////////

(Niczyje POV)

- (T/I) Proszę cię, wyjdź.

- No ale--

- Żadnych ale, nie widzisz że jestem zajęty? Jeśli skończę to Ci dam znać, jak narazie proszę cię wyjdź i nie przeszkadzaj mi więcej.

- Noo okej...

POV (T/I)

Właśnie po tej krótkiej rozmowie wyszłam z pokoju Rzeszy. Chciałam z nim trochę pobyć ale najwidoczniej ta cała "papierkowa robota" jest ważniejsza! Ehhh... No cóż, może później się uda..

Po chwilowym zamyśleniu, poszłam do kuchni by zrobić sobie coś do jedzenia. Postanowiłam zrobić sobie tosty. Więc wyciągnęłam toster z szafki i położyłam na stole. Następnie wyciągnęłam chleb i wsadziłam go do tostera i czekałam na tosty. W trakcie tego rozglądałam się po kuchni, bo niedawno był tu mały remont.. Nieźle.

Po niecałych 15 minutach tosty już były gotowe, więc wyciągnęłam je, odczekałam aż wystygną i zaczełam je jeść. (jak tam ktoś chce to niech doda sobie ze coś do nich dodaje czy coś XD).

Usiadłam sobie przy stole i kontynuowałam jedzenie. W trakcie jedzenia przeglądałam sobie telefon, w tym YT, tumblr itp.. (weźcie tumblr to akurat zło wcielone, tam są niedobre rzeczy--)

Zauważyłam że Polska do mnie dzwoni. Dokończyłam jeść i odebrałam od niego.

- Halo?

- Hej (T/I)! Jesteś zajęta?

- No już w sumie nie... Właśnie skończyłam jeść! A co?

- A nic tak chciałbym pogadać o tak o..

Gadaliśmy z Polską jakieś pół godziny, rozmowa dotyczyła tego jak tam słychać i w ogóle.. Ale wkońcu rozmowa zeszła na temat III Rzeszy..

- Hej, (T/I)?

- Mhm?

- A.. Co tam z Nazi-- znaczy z III Rzeszą? W sensie nie co u niego ale.. Jak się u niego mieszka i pracuje jako służąca..?

- Eh, no powiem ci ze normalnie, i pracuje też normalnie, tylko ciągle jest zajęty..

- Phi, pewnie swoimi rysuneczkami.

- "Rysuneczkami"..? W sensie?

- To ty nie wiesz? Przecież on od małego maluję! I z tego co mi wiadomo do dzisiaj maluję! Znalazł się głupi malarz, pff..

- Czekaj, ty tak na serio? - niedowierzałam - Czemu ja o tym wcześniej nie wiedziałam?! Może dlatego mnie tak wyganiał bo nie chciał bym zobaczyła jego prace..

- Tja, może. Dobra (T/I) Muszę kończyć, bo Węgry się ciągle do mnie dobija, odezwę się później, paaa!!

- Mhm, pa!

Odłożyłam telefon na szafce i zakradłam się w kierunku pokoju III Rzeszy. Delikatnie zerknęłam przez dziurkę od klucza by zobaczyć czy tam jest, był w środku i faktycznie wydawało mi się że maluję..

Weszłam do środka bez pukania i bez ostrzeżenia.

- (T-T/I) Mówiłem Ci że masz nie wchodzić!! - krzyknął Rzesza, zakrywając rękoma swoją pracę

- Dowiedziałam się z pewnych źródeł, że umiesz malować i całkiem nieźle ci to wychodzi!! Mogłabym zobaczyć jakieś twoje dzieło? Chociaż jedne, proszęę..!

- Nie ma takiej mowy! W ogóle skąd niby wiesz o tym?! Niech się tylko dowiem kto to, a ten ktoś skończy naprawdę marnie.

- Tajne źródła. - odrzekłam - A teraz pokaż mi tą pracę! - Podbiegłam do Rzeszy i wyrwałam mu z rąk jego niedokończone dzieło.

Nie mogłam się napatrzeć na tą pracę.. Przedstawiała ona mnie z Rzeszą.. Fakt faktem jest to, że jest dziwne, że on akurat to narysował, ale to wyglądało tak realistycznie.. Wow.

- Dobra, napatrzyłaś się już (T/I)? Teraz mi to proszę oddać! - Po tych słowach Rzesza wstał od swojego biurka i podszedł do mnie. Starał się wyrwać mi z rąk jego dzieło, ale je mocno trzymałam. Wkońcu jednak puściłam, bo nie chciałam by ono się zniszczyło

- Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś że umiesz tak cudnie malować? - Popatrzyłam na niego zdziwiona

- Uhh.. Po co by Ci to było do wiadomości? To zwykłe bazgroły, które maluję w wolnym czasie, nic wielkiego. - Rzesza odwrócił wzrok i poszedł do swojego biurka.

Podeszłam do niego i zbliżyłam się do jego twarzy.

- Ale.. To naprawdę ładnie Ci wyszło.. - Pocałowałam go w policzek. - Jeśli to miało być dla mnie, to już na wstępie dziękuję! - zarumieniłam się

Rzesza się zawstydził, tak samo jak ja. Po chwili ciszy postanowiłam coś od siebie dodać.

- Wiesz, jakbyś miał jeszcze wolny czas to może byś to dokończył..? - lekko zarumieniona, zaśmiałam się.

- Mh... - Mruknął

Potraktowałam to mruknięcie jako przytaknięcie. Uśmiechnięta wyszłam do siebie do pokoju i w spokoju czekałam aż Rzesza dokończy swój obraz, na którym jestem ja i on..

/////////////////////////////////////////

wow wierzycie 2 dni i 2 oneshoty, zrobię jeszcze bo mam wenę i nie idę jutro do szkoły YEY-

Countryhumans x Reader //Oneshots PL\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz