Pov' Igor
Paulina seio jest spoko, chodź ciogle mnie wkurwia. To co jej napisałem było szczere. Wiem co teraz może przerzywać, ale jest silną dziewczyną, napewno da radę.
Kolejny dzień
Ktoś zaczoł się drzeć do mojego ucha.
- Wstawaj, spuźnimy się do szkoły - powiedział Adrian, mój najlepszy kumpel.
- Dobra wstaje-powiedziałem zaspanym głosem-Daj mi jakąś bluzę-poprosiłem.
- Masz stary-podszedł do szafy wyją czarną bluzę z adidas, żucił mi ją w twarz-szybko, zbieraj się. - ledwo wstałem z łóżka.
Oczywiście się spuźniliśmy na pierwszą lekcję, matmę. Szybko usiedliśmy w ławkach.
- Hej, jak się czujesz - zapytałem ją, a ona mnie przytuliła.
- Już, lepiej dzięki za wszystko-przestała mnie przytulać.
- Dzień dobry, dziś pytam-co nie, jak zwykle nic nie umiem. Oby nie ja.
- Może, Paulina-wstała, a ja się uśmiechnęłem.
Paulina nic nie umiała, pani wstawiła jej jedynkę. Usłyszałem że po cichu powiedziała ' sama niech pani sobie jedynkę wstawi, - zaśmiałem się.
- Nieładnie tak-powiedziałem kpiocym głosem.
- Jeszcze słowo, a cię udusze-chętnie to zobaczę.
- Igor skoro, buzia ci się nie zamyka, zapraszam do odpowiedzi-raczej to ja prędzej Pauline udusze. Uśmiechnęła się z satysfakcją.
Oczywiście nie byłem lepszy od Pauliny, też oblałem. Zadzwonił dzwonek, na szczęście, mam już dość. Na przerwie zapytałem czy zemną spierdolą z lekcji, chłopaków, o dziwo się nie zgodzili. Obok mnie przechodziła Paulina, zaczepiłem ją.
- Hej, Paulina chodź na chwilę - pociognołem ją za rękę.
- Co chcesz-powiedziała wkurzona.
- Idziesz zemną na wagary-Odrazu się uśmiechnąła, widać że miała tak samo dosyć szkoły jak ja.
- Z chęcią, się wyrwe z tej budy-jeszcze raz się uśmiechnęła.
Wyszliśmy ze szkoły chodziliśmy trochę po mieście, paliliśmy papierosy, gadaliśmy. A dokładnie się droczyliśmy. Z plecaka wyciągnąłem piwo, czasami pije. Zapytałem czy by chciała, dowiedziałem się że nigdy nie piła alkoholu. Ale się zgodziła, i wypiła pół butelki, ma niezły spust. Po chwili zaczęła się chwiać, ma widać słabą głowę do alkoholu . Postanowiłem ją zaprowadzić do swojego domu, położyłem ją na moim łóżku, zasnęłam. Napewno gdyby jej rodzice ją zobaczyli miała by przejebane, nie znam jej rodziców ale chyba każdy rodzic tak reaguje. Moja mama wruci o 19:00. Więc może zostać na noc.
Pov' Paulina
-Co się stało - zapytałam siedzącego na fotelu, Igora.
- Spokojnie, nic złego się nie stało tylko się przespaliśmy-miał na twarzy banana, a ja znieruchomiałam.
-Ale... ty tak serio...że my ten teges - zaczęłam się jąkać, a on się zaśmiał-Przestań w tym nie ma nic śmiesznego-dalej się śmiał.
- Spokojnie, nie przespaliśmy się. Tylko się upiłaś i wziąłem cię do swojej chaty - uśmiechnął się.
- To nie było śmieszne-wstałam z łóżka i zaczęłam, serio go dusić, ale przestałam gdy złapał mnie w tali, aż podskoczyłam i się odsunełam-Zabieraj łapy-wstał i powiedział mi prosto w usta.

CZYTASZ
Kretyn-Reto(Zawieszona)
Fiksi RemajaOpisuje młodą dziewczynę która ciągle wkurwiła innych jak i Bugajczyka. Akcja rozgrywa się w gimnazjum w Piastowie.