W pierwszych dniach powstańcy nie martwili się o pożywienie ponieważ akowcy oraz osoby powiązane z podziemiem przed godziną „W” gromadziły żywność. Dużą pomocą były też podwarszawskie dwory i różne osoby prywatne które magazynowały worki z kawą, herbatą, cukrem, ziemniaki, kapustę, przetopiony tłuszcz i inne równie podstawowe i niezbędne artykuły. Wydaje się że właściwie nie było tak źle, problem jednak rósł-po pierwszych dwóch tygodniach,, menu'' zeszło na zacierki, zwały koniny i gotowaną fasolę. Z tego również wychodziła treściwa zupa. Okupacyjna i powstańcza rzeczywistość nie pozostawiała miejsca na SENTYMENTY do zwierząt-koń służył jako zwierzę pociągowe jednak z czasem gdy padł a głód zaglądał w oczy zostawał zjedzony. W ogródkach działkowych w Warszawie były jarzyny które często żywiły powstańców. W połowie sierpnia było coraz gorzej mięso się skończyło, kończyły się też powoli zaopatrzenia a zupa nie dawała siły-kucharkom bowiem została tylko kasza. Teraz coś co być może wywoła u was smutek- psy również służyły za mięso. Powstańcy jedli na ogół kaszę pół na pół z robakami, czasem suchary, w wyjątkowych przypadkach konserwy. Nie zawsze było też jak jeść ponieważ pod ostrzałem nieprzyjaciela do garów trafiał gruz. Kiedy walczyli na Mokotowie, trafili na cały niemiecki magazyn przecieru pomidorowego. Wtedy jedli zupę z pomidorów albo makaron z sosem to jednak - również szybko się skończyło. Na Powiślu udało się zająć magazyny zbożowe z nieoczyszczonego zboża powstańcy gotowali słynną zupę plujke - zmuszała do plucia młodych ludzi. Osoby mające dzieci dostawały trochę lepsze jedzenie bowiem dzielono się żywnością z bardziej potrzebującym oraz starano się ratować dzieci.
JEŚLI LUBISZ CZYTAĆ I CHCESZ WIEDZIEĆ WIĘCEJ ODSYŁAM DO KSIĄŻEK :
Od bomb i samolotów - wybaw nas, Panie, Od czołgów i goliatów - wybaw nas, Panie, Od pocisków i granatów - wybaw nas, Panie, Od miotaczy min - wybaw nas, Panie, Od pożarów i spalenia żywcem - wybaw nas, Panie~Powstanie warszawskie
CZYTASZ
Powstanie Warszawskie - Czyli Wszystko Co Musisz Wiedzieć
Phi Hư CấuTak, właśnie to, że to już spokój. Koniec. Po wszystkim. Dwieście tysięcy ludzi leży pod gruzami. Razem z Warszawą..