Friends' Adventures

|11| - Casting Na Przyjaciółkę cz. 2

Dziewczyny zaniemówiło. Popatrzyły się tylko w stronę chodzącej rogatki, rozdającą te serca.
Po chwili zapytałam dziewczyn:
M: Jestem ciekawa, czy nas ominie.
V: No to jest potwierdzone, Mirxie xD - powiedziała Venus, śmiejąc się.
Y: Hah, no dokładnie - prychnęła Yovrrix pod nosem.
Po chwili do nas podszedły dyżurujące, żeby wygonić nas na przerwę.
???: Na przerwę, już, bo zgłosimy to dyrektorowi!
V: Jezus, odwalcie się, już idziemy - powiedziała Venus, biorąc mnie za rękę.
Zarumieniłam się mocno, w sumie, ona też. Kay Sar Yov i Cher zrobiły lennyface'y. My szybko pobiegłyśmy na dół, ponieważ ten widok był dla nas głupi.
[Time Skip Na dworze (10 minut do końca przerwy)]
Szłam sobie z Venus za rękę, coś sobie mówiąc. Nagle Venus powiedziała:
V: Wiesz co... od zawsze nie lubiłam furry, były dla mnie brzydkie i obrzydliwe, ale ty dla mnie jesteś naprawdę wyjątkowa.
M: Oh.. tak myślisz? - wydukałam.
V: No jasne, że tak! Mimo tego, że jestem dziewczyną urodzoną w rodzinie anime ludzi, to i tak bardzo cię polubiłam. - powiedziała Venus, z lekkimi rumieńcami. Po chwili powiedziała: Masz takie piękne oczy.. zazdroszczę!
M: Nie ma czego. W poprzedniej szkole ciągle obrywałam przez te oczy.
V: Serio? O boże. Ale bym zatłukła tych ludzi którzy ci to robili!
Zaśmiałam się. Venus jest super! Cieszę sie że poznałam taką dziewczynę! YYY, NIE W TYM SENSIE DZIEWCZYNĘ.....
Nagle zobaczyłam Sayako, która ZNOWU ROZDAJE SERCA. Wkońcu postanowiłam, że do niej podejdę i wygarnę jej, co myślę o tej całej akcji.
M: Hej, ty! - krzyknęłam.
V: Mirxie, co ty robisz? - usłyszałam krzyk Venus.
Nie odpowiedziałam, tylko czekałam na odpowiedź tej kurwy.
Sk: ja?
M: Ta, ty. Skończ tą szopkę.
Sk: Nie wiem o co ci chodzi, ale jak chcesz, trzymaj serce, i przyjdź na mój casting. A teraz, paa~
Dziewczyna dała mi to cholerne serce i poszła dalej je rozdawać.
Mnie ogarnęła złość. Udawała że mnie nie zna!
M: Kurwa. - przeklnęłam cicho.
[Time Skip Po Lekcjach]
Per. Venus
Nareszcie skończyły się te nudne lekcje! Ciekawe gdzie jest Mira.
Poszłam szukać mojej ,,BFF". Była przy szafkach. Chowała coś. Podeszłam do niej i spytałam:
V: Hejka, gdzie się wybierasz?
M: Idziesz ze mną na casting? Chce zobaczyć co Sayako tam odwali.
V: No w sumie, spoko xD
M: To chodźmy.
Mirxie chwyciła mnie za rękę i poszłyśmy na casting. Żadna z nas nie brała w tym udziału, tylko przyglądała się całej akcji zza drzwi.
Sk: Następna, Aga Mixowis!
A. M: Okeeeej~
Sk: Żebyś pokazała jak to jest być przyjaciółką, posłuchaj uważnie. Dziewczyna płaci w sklepie gotówką ale o nie! Ta gotówka jej spadła! Ma problem ze schylaniem się więc prosi cię o pomoc.
A. M: O nie! Nie martw się, podniosę ci to!
Sk: Brawo! Tak postępują prawdziwe przyjaciółki. Masz szansę na wygraną!
A. M: Dziękuje!
Ta Aga poszła usiąść, a ja z Mirxie nie wytrzymałyśmy i wybuchłyśmy śmiechem. Sayako to usłyszała.
Sk: A wy co tu robicie?
M: Nie twoja sprawa suko - powiedziała stanowczo Mirxie.
V: Właśnie. - poparłam zdanie Mirxie.
Sk: Nie byłyście zaproszone na casting?
M i V: Nie, bo wiemy, że jest on nie potrzebny.
Sk: To w takim razie wypad.
Per. Mirxie
Sayako kopnęła nas w plecy, i zamknęła za sobą drzwi. Szczególnie ja oberwałam. Nie mogłam się ruszyć.
M: V-Venus... pomocy... nie mogę s-się ruszyć - wydukałam.
Venus wzięła mnie tak delikatnie na ręce, żeby bardziej nie uszkodzić mi pleców.
Wyszłyśmy ze szkoły i poszłyśmy do domu. Po drodzę spotkałyśmy Kayę i Sarę, które były w świetnych nastrojach. Trzymały się za ręce i jadły lody.
K: Sara, słyszysz te kroki?
S: Tak. To Venus i Mirxie.
M: Hej..
K: O matko Miri co ci się stało?!
M: Nic takiego.
S: Powiedz. Kto ci to zrobił?
V: Sayako na castingu.
K: WTF? Okej, wiedziałam że ona jest głupia ale aby na tyle?!
V: No niestety. Dobra, my musimy spadać, trzymajcie się - powiedziała Venus, przyśpieszając kroku.

Hej :3
Więc dzisiaj krótszy rozdział, ponieważ jest sylwester a ja baluje UvU
Mam nadzieje że wam się spodobał!
Bayuzz💗

A. M - Aga Mixowis
M i V - Mirxie i Venus

🍀Słów: 671🍀