*Chapter 28*

637 33 7
                                    

Dziewczyna powoli otwiera tajemniczą kopertę siedząca przy biurku z niej wyciąga list

-Kelly jestem na Florydzie nie mówiłem ci ale mam tu ciocię więc postanowiłem ze jak już tu jestem może gdzieś wpadniemy wiem że od ostatniego spotkania nie chcesz mieć ze mną kontaktu ale jakbyś mi dała jeszcze szansę bycia twoim przyjacielem ? Co byś na to powiedziała ? Niewiem czy czujesz to samo ale moje uczucie nie znika próbowałem ale już nigdy się do ciebie nie przybliżę obiecuje proszę odezwij się do mnie
                                               ~Payton

Kelly odrazu po przeczytaniu wyrzuca list razem z koperta do śmietnika po czym kładzie się na łóżku i zasypia. Rano gdy dziewczyna się budzi zaskoczona ze tyle spała po codziennej porannej rutynie wychodzi z psem na spacer  gdy idzie ulicą nagle zauważa że ma bardzo luźna obroże gdy chce poprawić pies zaczyna się szarpać aż ucieka , Dziewczyna przestraszona biegnie za nim wołając- jaser !!
Pies biegnie coraz szybciej az wkoncu dziewczyna traci go z oka rozgląda się po okolicy ale po psie nie ma ani śladu nagle siada na trawie łapie się za głowę

- Kelly !
-  ....
Dziewczyna patrzy na chłopaka który trzyma psa na smyczy
- czyżbyś coś zgubiła piękna ?
- payton !
- payton porostu
- ale dlaczego akurat teraz musiałeś tu iść przy okazji piękny list

Dziewczyna wstaje z trawy i wyrywa chłopakowi smycz z psem następnie idzie w kierunku swojego domu.

- porozmawiajmy !!

Dziewczyna idzie dalej ignorując chłopaka

- najlepsze jest to że jesteś taka uparta nie ukrywaj tego wiem ze mnie kochasz !!

Dziewczyna obraca się w stronę chłopaka z jej oczy spływają lekkie łzy

- dziewczyno o co ci chodzi przecież od samego początku robisz awanturę a ja niczym nie zawiniłem ! Za co ja mam ponosić karę kocham cię !!!

Dziewczyna upada na kolana i opiera głowę o ręce . Payton podbiega do dziewczyny przytulając ja.

- Kelly co ja mam zrobić żebyś była szczęśliwa ? I żebym ja był szczęśliwy ?
- odejdź poprostu
- nie mogę
- to inaczej pozwól mi odejść od ciebie mówisz że nic nie zrobiłeś a wszystko widziałam jesteś naprawdę sprytny
- jakbyś zrozumiała że ....
To nie tak....
Ale nie  dałaś szansy nawet wytłumaczyć
- wiem
- jak to
- kochanie to nie tak że ja cię nienawidzę i ja widzę jak cierpisz tak jak i ja ale daj mi czas może wszystko się samo ułoży  ...

Fight With Love °Payton Moormeier Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz