"Oczy"

9 1 0
                                    

Wpatrujesz się w przesiąknięte smutkiem oczy,
Szukasz w nich choć iskry radości,
Chcesz otworzyć je za pomocą kluczy,
Po policzku spływa łza bezsilności.

Szukasz dna w źrenicy studni,
Próbujesz zamknąć uparte powieki,
Głośny trzask drzwi drewutni,
Strach z oczu nie zejdzie na wieki.

Ból spływa wielkim wodospadu płaczem,
By po chwili gwałtownie ustać,
Cicha bitwa z bezlitosnym czasem,
Nie pozwala z groźnej ziemi powstać.

Rozpaczliwy bezgłośny wrzask,
Ciało mocno odbijające się od ścian,
Głośny szału trzask,
Wiele prób skrycia widocznych ran.

Oddech bezsensuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz