Kolejne Lata Miłości Katniss i Peety Część 2

Rozdział 3

Obudziłam się o 9. Zeszłam na dół i zobaczyłam że Peeta szykuje śniadanie.
- Cześć Kochanie
- Część Katniss. Jak się czujesz?
- Bardzo dobrze.
- To dobrze. Siadaj a ja zaraz przyniosę tobie i Willow śniadanie.
Peeta przyniósł śniadanie i zaczęliśmy jeść. Później zaczęliśmy sprzątać po śniadaniu i szykować się na przyjazd gości. Pierwsi przyszli Haymitch z Effie i Max z Annie i pomogli nam się szykować. Gdy wybiła 15 wszyscy już byli na miejscu. Nadszedł czas przeprosin.
- Bardzo was wszystkich przepraszam ale wtedy byłam po prostu załamana nasza sytuacją z Peetą.
- Nic się nie stało Katniss rozumiemy. - powiedziała Effie.
- Ale chciałabym podzielić się z wami informacją o której się wczoraj dowiedziałam. Wczoraj bardzo źle się czułam więc poszłam z Peetą do lekarza. Powiedziałam Peecie i Maxowi z Annie, że lekarz powiedział, że po prostu się zatrułam, ale prawda jest inna. Wyszłam na środek i wreszcie to powiedziałam.
- Lekarz powiedział, że jestem w pierwszym miesiącu ciąży!!!
- Katniss naprawdę? - spytał Peeta.
- Tak udało nam się Peeta.
- Katniss kocham cię nad życie.
Peeta przytulił mnie i wziął na ręce i zaczął całować. Byliśmy strasznie szczęśliwi. Wszyscy nam gratulowali. A moja mama rozpłakała się ze szczęścia. Podeszłam do niej i ja przytuliłam. Nagle zawołała mnie Willow więc poszłam po nią i zeszłam na dół.
- Mamusiu czemu tak się cieszycie? - powiedziała Willow.
Peeta wziął ją na kolana i wytłumaczyliśmy jej.
- Willow będziesz miała braciszka lub siostrzyczkę - powiedziałam.
- Ale jak to możliwe? - powiedziała.
- Teraz będziemy musieli dbać o mamusie ponieważ ma w brzuszku twoje rodzeństwo. - powiedział Peeta
- Ale fajnie. Będę starszą siostrą. - powiedziała wesoła.
Zaczęliśmy się śmiać. Pożegnaliśmy się z gośćmi i posprzątaliśmy. Później poszłam się wykąpać, a Peeta położył spać Willow do jej pokoju. Gdy Peeta się wykąpał położył się koło mnie i zaczęliśmy rozmawiać o naszym dziecku. Jesteśmy bardzo szczęśliwi.
- Mówiłem, że się nam uda. - powiedział Peeta.
- Wiem, Wiem - zaśmiałam się.
Pocałowałam Peete i poszliśmy spać.