Kolejne lata miłości Katniss i Peety część 5

Rozdział 4

Tak jak Peeta powiedział zasnęłam. Po 2 godzinach obudził mnie Peeta i powiedział, że lekarz już jest. Po chwili wszedł lekarz, a Peeta wyszedł.
- Witam Panno Mellark. Co pani dokładnie dolega?
- Od kilku godzin mam mdłości, jest mi słabo i wymiotuję.
- Dobrze, zbadam panią.
Lekarz zaczął mnie badać. Po dobrych 10 minutach skończył.
- Panno Mellark, już wiem czym Pani objawy są spowodowane. Panno Mellark, jest Pani w pierwszym miesiącu ciąży.
Byłam bardzo szczęśliwa, lecz strasznie się bałam po tym jak w rok temu straciliśmy z Peetą dziecko.
- Musi Pani siebie oszczędzać i odpoczywać, żeby sytuacja się nie powtórzyła.
- Dobrze Panie doktorze. Może pan zawołać moje męża?
- Tak, jak będzie się Pani źle czuła to proszę dzwonić. Do widzenia.
- Do widzenia.
Po chwili wszedł Peeta. Był bardzo zmartwiony.
- Katniss co powiedział lekarz bo wyglądasz na przestraszoną.
- Peeta... Z jednej strony bardzo się cieszę, ale z drugiej bardzo się boję.
- Katniss powiedz co się dzieje.
- Peeta jestem w pierwszym miesiącu ciąży.
- Katniss to świetna wiadomość. - powiedział ucieszony Peeta.
- Peeta ja też się bardzo cieszę, ale boje się, że może się stać to samo co rok temu. - powiedziałam z płaczem.
- Katniss spokojnie. Będzie wszystko dobrze. - powiedział i mnie przytulił.
Czułam się już bardzo dobrze. Po kilku minutach Effie zawołała nas na kolację. Wyszliśmy z sypialni i usiedliśmy do stołu. Chcieliśmy zachować poważne miny, żeby nikt nie pytał o lekarza, ale co spojrzałam na Peete, a on na mnie zaczynaliśmy się śmiać.
- Co wam tak wesoło? - spytała Effie.
Nic nie odpowiedzieliśmy i przybraliśmy spokojne miny.
- Już się dobrze czujesz Katniss? - Spytał Haymitch.
- Tak jest już bardzo dobrze.
- Co powiedział lekarz? - spytał ponownie Haymitch.
Nic nie odpowiedziałam. Gdy się skończyła kolacja zadzwonił telefon. Peeta poszedł odebrać. To był Caesar. Po kilku minutach Peeta skończył rozmawiać i powiedział, że mamy jutro wywiad ponieważ w tym roku wywiady z mentorami robią szybciej. Po tym poszliśmy do sypialni i położyliśmy się spać.