W uszy włożyłam słuchawki, ale nie puściłam żadnej muzyki.
Musiałam się skupić.
Musiałam wymyśleć coś nowego.
Nowego- nie mogłam więc wzorować się na cudzych piosenkach.
Po paru minutach marszu zorientowałam się, że zawędrowałam, aż pod wytwórnię Big Hit.
Usiadłam na ławce pod drzewem, tuż naprzeciw wyjścia.Budynek z zewnątrz nie był zachwycający, ale wszystko miało się zmienić. W tym roku mieliśmy przenieść się, do o wiele większego I bardziej przestronnego miejsca.
Poczułam krótkie wibracje w kieszeni I wyjęłam telefon."5 Nieprzeczytanych wiadomości od: Szef"
Westchnęłam I odblokowałam wyświetlacz.
》Chłopcy szaleją
》Nie mam pojęcia co się z nimi dzieje
》Będziesz musiała mnie chyba uratować
》 Przyjdź jak najszybciej do studia, z tym co masz na teraz
》Czekam- chłopcy poszli ćwiczyćZa chwilę będę, akurat jestem przed wejściem. Mam nadzieję, że tym razem nie będzie problemów z ochroną《
Uśmiechnęłam się i wstałam, zabierając ze sobą torbę.
Weszłam do budynku.
-Dzień dobry, Pani do kogo?
Przywitał mnie mężczyzna, zastepując mi drogę.
-Do Pana Bang'a
Wyjęłam z torby plakietkę z moim zdjęciem, danymi I uprawnieniami, po czym pokazałam ją ochroniarzowi.
-Tak jest, przepraszam
Skłonił się lekko i puścił w głąb korytarza.
Ruszyłam szybkim krokiem W stronę windy.
Koniec końców kliknęłam guzik i chwilę poczekałam, aż drzwi rozsunęły się przede mną. Weszłam do niewielkiej kabiny I kliknęłam guzik drugiego piętra. Drzwi zaczęły zasuwać się z cichym szuraniem, ale coś przeszkodziło im, w tym, aby do końca się zamknęły.
Coś zadzwoniło, a drzwi zaczęły spowrotem się rozsuwać.
Do środka wparował lekko zdyszany chłopak. Był zupełnym przeciwieństwem mężczyzny z kawiarnii.
Wyglądał młodziej, I... nie ukrywajmy, był przystojny.Spojrzał na mnie i uśmiechnął się lekko speszony, jakby dopiero teraz zauważył, że tu stoję.
-Bardzo przepraszam
Skłonił się lekko i odsunął na drugi koniec pomieszczenia.Zauważyłam tylko, jak przelotnie spojrzał na panel z przyciskami, ale nie kliknął żadnego.
Musiał jechać na to samo piętro.
Zauważyłam, że czuję się dosyć niezręcznie. Całe szczęście, że maseczka zakrywała część mojej twarzy, przez co trudno było mnie rozpoznać.
No chyba, że miało się niebieskie włosy.
Brawo geniuszu na sto procent Cię zapamięta- skarciłam się w duchu i unikając kontaktu wzrokowego zaczęłam rozglądać się po kabinie.
W końcu usłyszałam głos informujący o tym, że dotarłam na upragnione drugie piętro.Drzwi rozsunęły się, a ja I nieznajomy w tym samym momencie ruszyliśmy ku wyjściu.
-Przepraszam, Ty pierwszy
Skłoniłam się lekko i odsunęłam w tył.
- Nie, kobiety mają pierwszeństwo
Uśmiechnął się. Chciałam coś powiedzieć, ale on nie pozwolił mi dojść do słowa.
-Nalegam
Spuściłam wzrok i szybkim krokiem opuściłam miejsce, jednej z najbardziej niezręcznych sytuacji.Szłam prosto do studia nagrań.
Szczerze? Nie miałam pojęcia komu tworzę muzykę.
Chłopców znałam tylko z imion. Tak naprawdę nigdy żadnego z nich nie spotkałam.
Wiedziałam że są zespołem BTS. Ale jakoś nigdy nie wyszukiwałam ich w Internecie- może nawet nie chciałam wiedzieć kim są.Nigdy nie chciałam wiedzieć, że są bliżej, niż mi się mogło wydawać.
CZYTASZ
MixTape || j.jk
FanfictionOna- Zwykła dziewczyna z niezwykłym talentem Oni- Niezwykły zespół ze zwykłymi ludźmi Ona- Nieznana, tekściarka i producentka Oni- Znane na całym świecie gwiazdy Wśród nich jest On. Nie ma pojęcia o tym, że Ona istnieje. On dla niej jest pracą- za...