1 - piąteczek ! piątunio!

209 12 0
                                    

Per. Jungkook

Obudził mnie dźwięk budzika. Pierwsze co zrobiłem to sięgnąłem po telefon leżący na szafce nocnej, żeby wyłączyć ten okropny dźwięk. W końcu jest piątek! Będę mógł spać do późna. Chociaż chwila.... przecież dzisiaj idę na nockę do kumpla z podstawówki .

-Jungkook wstawaj! - krzyknął Taehyung
-Daj mi jeszcze pospać- powiedziałem od razu chowając się pod kołdrę
-Nie ma spania, ubieraj się i zejdź na dół- powiedział i wyszedł z pokoju

Chyba nie mam innego wyjścia. Wstałem, zabrałem potrzebne rzeczy i poszedłem do łazienki się przebrać oraz uczesać. Gdy wyszedłem zobaczyłem Jimina

-Hej- przywitałem się
-Siema. Widzę że już się ogarnąłeś to teraz chodź do kuchni bo tata Jin upiekł naleśniki
-Mmm- zamyśliłem się - już idę

Razem z bratem udaliśmy się do kuchni. Po przekroczeniu progu mogłem poczuć piękny zapach naleśników.

-Cześć - Powiedział radośnie Jin
- Hej - przywitaliśmy się z Jiminem i usiedliśmy do stołu.
- Co ty taki uśmiechnięty dzisiaj? - spytał się Taehyung Jina
- Dziś wieczorem przyjeżdżaja do nas wujek Hoseok z Yoongim - stwierdził - i chciałbym... - nie dokończył, bo mu przerwałem
- Wieczorem nie będzie mnie w domu bo idę do kolegi na piżama party
- A czy pytałeś się nas o zdanie?- zapytał się mnie Namjoon, który chwilę później wszedł do kuchni
- Nie, ale i tak byście się zgodzili. No to.. - powiedziałem pewny siebie
- Może następnym razem spytaj się nas o zdanie, a nie sam wybierasz co będziesz robić. - powiedział Jin - A do kogo się wybierasz i kiedy chcesz wrócić do domu?
- Chciałem iść do kolegi od razu po szkole bo kończę dosyć późno o 16:30
- Sam nie będziesz decydował co będziesz robić - powiedział Namjoon - Po lekcjach masz się zjawić w domu, dopiero jak przyjedzie wujek Hoseok z Yoongim możesz pójść
- A kiedy oni przyjadą? - zapytałem

Mam nadzieję, że przyjadą szybko bo nie chcę na nich czekać Bóg wie ile! Jak będzie to po 19:00 to po prostu będzie super

- Myślę, że coś około 18:00- Taehyung zaśmiał się pod nosem
- A nie mogą wcześniej?
- Nie, nie mogą! - do rozmowy wkroczył Namjoon, dlatego stwierdziłem że nie wygram i muszę poczekać na przyjazd wujków.

Zrezygnowany wziąłem telefon i poszłam na górę do mojego pokoju. Przeglądałem sobie różne aplikacje, gdy nagle do pokoju przyszedł Jimin

- Jungkook za chwilę wychodzimy - powiedział - za 5 minut na dole - i wyszedł. Wzięłem więc plecak i poszłem na dół. Przy drzwiach zauważyłem już ubranych moich braci, Więc podszedłem do nich

- No to co, idziemy? - zapytałem
- No jasne. Chodźcie - odparł Jimin

Gdy już drzwi się zamykały poczułem, że Jin Złapał mnie za ramię

- O co chodzi? Stało się coś?
- Powiedz mi do kogo ty dzisiaj się wybierasz?
- Do Jaehyuna
- A jego rodzice wiedzą że jesteś hybrydą? Bo ostatnio jak się spotkaliście dawno temu, wtedy nie było widać jeszcze twoich uszu i ogona.
- Tak. O nic nie musisz się martwić - odpowiedziałem - Mogę już iść?
- No oczywiście- puścił mnie, a ja podbiegłem do rodzeństwa
- Ruszamy - stwierdził Taehyung

Przez całą drogę do szkoły gadaliśmy na temat przyjazdu wujków. Pewnie jak zawsze Namjoon coś zepsuje a, Jin przyrządzi pyszną kolację. W sumie szkoda, że przegapię smaczne jedzenie, ale chciałem pójść do Jaehyuna. Chodzi ze mną do klasy, więc chcieliśmy się zobaczyć ponownie, oglądając filmy do późna. Oczywiście jego rodzice nawet nie wiedzą, że do ich domu przyjdzie kocia hybryda. Jaehyun powiedział że musieli wyjechać na delegację na kilka dni, więc będziemy w domu całkiem sami. Już nie mogę się doczekać.

Jikook ♡ kocia hybrydaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz