Focze Dyskusje

35 6 10
                                    

Salve rybki!

Dzisiejszym tematem jest:

"Niewidzialność w społeczeństwie"

Może ja zacznę.

Wiele z was na pewno czasami czuło się niewidzialnych. Na przyklad kiedy wychodziliście gdzieś ze znajomymi, próbując rozmawiać z rodzicami lub zwyczajnie siedząc w ławce. Najczęściej osobami niewidzialnymi stają się osoby nieśmiałe które boją się odezwać i pokazać siebie.

Mogę być tego dobrym przykładem. Uznajmy już że mam tę fobię społeczną i próbuje cokolwiek powiedzieć. Najpierw muszę przeprowadzić wewnętrzny monolog i sama się do tego zmotywować ale najczęściej wszytsko kończy się fiaskiem. Nikt do mnie nie zagada gdyż wiecie "Siedzi tam se sama to po co podchodzić, pewnie jakiś dziwoląg, zanudze się przy niej".

Niektórym nie przeszkadza to że są niewidzialni, dla mnie jest to przekleństwo a zarazem błogosławieństwo. No bo fajnie że nikt nie zwraca na mnie uwagi jesli zrobię coś głupiego ale jednocześnie chcę mieć z kim pogadać bo potem popadam ze skrajności w skrajność.

Traktowanie tak ludzi jest okropieństwem, człowiek zaczyna czuć się przez to niepotrzebny i nic nie wart a my już wiemy do czego to może doprowadzić.

Jeśli macie inne zdanie, jakies sugestie śmialo piszcie, właśnie po to jest ta seria.

Jeśli chcecie się wyżalić gdyż mieliście podobne przeżycia walcie śmiało, kazdy tutaj chętnie da wam słowo otuchy.

Zapraszam do wspólnej dyskusji a jeśli macie pomysł na następny temay też walcir śmiało.

Bajo ;*

Życie Niebieskiej FokiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz