(pov. Martyna)
Wyszliśmy z Mc.
Karolina powiedziała że musi już iść do domu, bo musi coś zrobić.
Ja i Mateusz postanowiliśmy ją odprowadzić.Po paru minutach byliśmy pod domem Karoliny.
Mieszkała w dosyć bogatym domu, z dużym podwórkiem w którym było pełno zieleni, pod drzwi prowadził szary chodniczek.M: Pa Karcia- powiedziałam przytulając ją mocno.
Karolina odwzajemniła mój uścisk.
To samo co ja zrobił Mateusz.Po chwili Karolina zniknęła w drzwiach swojego domu.
Z Mateuszem postanowiliśmy pójść do parku i porozmawiać.
(Time skip)
Doszliśmy do parku. Usiedliśmy na ławce pod ogromnym dębem, przed nami były fontanny, wokół ludzi biegały małe wiewiórki które zbierały orzechy.
M: Mateusz?- zapytałam
Mt: Wolę jak mówią mi Mati, ale słucham?
M: Takie może dziwne pytanie ale... Dałbyś mi numer Karoliny?
Mt: Jasne, daj telefon to Ci wpisze.
Dałam Mateuszowi mój telefon.
Po chwili oddał mi go z zapisanym numerem Karoliny.
M: Dziękuję - powiedziałam uśmiechając się i przytulając go przy okazji.
Mt: Nie ma za co. Wpisałem Ci też mój numer. Ja już będę iść.
M: Okeej. Paaa -powiedziałam przytulając Mateusza
Mt: Paaaaa- powiedział odwzajemniając mój uścisk.
Mateusz poszedł w swoją stronę, a ja jeszcze chwilę zostałam siedząc na ławce i myśląc o nowej znajomości.Po chwili postanowiłam wstać i pójść do domu.
🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
Narazie kończę na tym zdarzeniu
Zaraz powinien pojawić się kolejny rozdział
🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸🌸
CZYTASZ
Kocham Cię Przyjaciółko
Storie d'amore,, Na świecie jest tyle ludzi, a ja pokochałam właśnie ciebie ❤️ ,,