Katsuki per.
Ten mieszaniec tak bezkarnie taszczy Deku nie wiadomo gdzie. Już miałem pobiec za nimi i dowalić temu kolorowemu, ale kiedy tylko zrobiłem krok runąłem na glebę.
- nic ci nie jest?- spytał chłopak o czerwonych włosach. Spojrzałem na niego. Zachęcająco wyciągał rękę w moją stronę by pomóc mi wstać. Ja tylko zrobiłem wściekłą minę. Z trudem wstałem na te cholerne nogi. Zacząłem iść za Deku i tym gnojem. Moje nogi cały czas się chwiały.
- dobrze się czujesz?- spytał ten cały Kirishima.
- co cię to!?- spytałem wściekły.
- j-ja tylko s-spytałem- powiedział jąkając się.
- wszystko w jak najlepszym porządku- powiedziałem. Po chwili chodzenie szło mi... lepiej? Chyba szło mi dobrze bo ten czerwonowłosy już mi nie zadawał pytań. Do czasu...
- to... Skąd dokładnie jesteś?- spytał chłopak.
- nie ważne- powiedziałem.
- co lubisz jeść?- spytał.
- zamknij się- odpowiedziałem. Chłopak jednak nie dawał za wygraną.
- czemu jesteś taki nie miły?- spytał. Chciałem mu odpowiedzieć, że ma zamknąć ryj, ale coś mnie powstrzymało. Nastała krępująca cisza. Jednak w końcu się przełamałem.
- wiesz... jest to skomplikowane- powiedziałem.
- w jakim sensie?- spytał Kirishima.
- po prostu nie zadawaj już pytań- powiedziałem.
- kiedy ja chcę się tylko zaprzyjaźnić- powiedział czerwonowłosy.
- po co?- spytałem.
- bo wyglądasz na dość interesującą osobę- powiedział Kirishima.
- no... dobra. Co chcesz wiedzieć?- spytałem. Czemu ja w ogóle dałem mu się do tego przekonać. Powinienem go spławić. Niech se idzie.
- no więc... jakie jest twoje ulubione zwierze? Jaką potrawę lubisz najbardziej? Masz ulubiony kolor? Czy to pomarańczowy? Skąd dokładnie jesteś? Ile masz lat? Lubisz pływać? Mieszkasz w bogatej czy ubogiej rodzinie?- powiedział chłopak na jednym wydechu. Dopiero po chwili udało mi się przeanalizować wszystko co powiedział.
- piranie są spoko... i tak mój ulubiony kolor to pomarańczowy- powiedziałem.
- a reszta pytań?- spytał Kirishima.
- lubię pływać i jestem z ubogiej rodziny. Tak jak wcześniej mówiłem jestem z bardzo daleka. Nie mam ulubionej potrawy- powiedziałem.
- ale dokładnie skąd jesteś?- spytał Kirishima.
- posłuchaj. To że w ogóle z tobą gadam to cud, więc bądź zadowolony z tego, że ci odpowiedziałem, bo nie musiałem tego robić- powiedziałem.
- em... więc... może ty masz jakieś pytania do mnie?- spytał.
- nie- powiedziałem surowym tonem.
- na pewno? Mogę ci trochę o sobie opowiedzieć- powiedział czerwonowłosy.
- nie- powiedziałem.
- naprawdę nie zapytasz mnie co lubię?- spytał chłopak.
- nie- powtórzyłem.
- czemu?- spytał Kirishima.
- bo mnie to nie obchodzi- powiedziałem.
- no weź o coś spytaj- powiedział Kirishima. Już miałem powiedzieć mu żeby się zamknął, ale chłopak zrobił wielkie, błagalne oczy i słodką minkę. No jak ty odmówić takiemu słodziakowi?
CZYTASZ
Tododeku: dwa światy [Zakończone]
FantasíaShoto to syn Endeavora, książę i przyszły król freetopi. Jego królestwo ma długą historię której młody książe nie zna. Za to Izuku to książę i przyszły król mermaidi ( kreatywne nazwy). Światy tych dwuch są inne. Dlaczego? Tego dowiecie się w mojej...