😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭😭
(Perspektywa Mei)
W końcu udało mi się go położyć. Bądźmy szczerzy, był ciężki.Zamoczyłam ściereczkę w chłodnej wodzie, wycisnęłam, a następnie położyłam na rozpalonym czole.
Nawet jeśli chce mi się spać to nie usnę. Muszę mu pomóc zbić gorączkę. Żeby choć trochę odwrócić uwagę od zaśnięcia, postanowiłam pootwierać prezenty.
Po rozpakowaniu, w każdym prezencie były zdjęcia z osobą, od której dostałam tą paczkę. Wzięłam ostatni, który dostałam od Jude'a.
W tym też były zdjęcia, ale coś jeszcze. Był album. Otworzyłam na pierwszej stronie. Było to zdjęcie ze wszystkimi, których poznałam.
Pod spodem była dedykacja:,, Dla Mei Inari od całej drużyny wraz z przyjaciółmi, aby te wspomnienia pozostały w twoim sercu''.
Na kartkę poleciało coś mokrego. Nawet nie poczułam, kiedy zaczęłam płakać.
Powoli je ścierałam, spoglądając na album. Reszta miejsca była na uzupełnienie go, dostanymi zdjęciami. Dopiero jak wzięłam zdjęcie w ręce, zobaczyłam, że z tyłu napisana jest data, gdzie ono zostało zrobione.
Starłam ostatnią łzę i coraz bardziej zmęczona, oparłam się głową o sofę, na której leżał chłopak.
😭😭😭
Razem z Mark'iem zajmowaliśmy się chłopakiem, który na szczęście był już przytomny, ale nieświadomy,co się dzieje.
Brązowowłosy zadzwonił po rodzica, a ja co jakiś czas zmieniałam mu ciepłą ściereczkę na chłodną.
Jego tata przyjechał po piętnastu minutach. Wytłumaczyłam, co się stało, a następnie wspólnymi siłami znieśliśmy go do samochodu.
Ja-Dziękuję za twoją pomoc. Nie wiem czy poradziłabym sobie bez ciebie.
W tym czasie czarny samochód, odjechał.
Mark-Spoko. Pamiętaj, że zawsze możesz przyjść, jeśli będziesz miała jakiś problem. Chociaż myślę, że w niektórych sprawach lepiej się znają.
Podrapał się po karku i uśmiechnął.
😨😨😨
Chłopak w końcu wyzdrowiał. Na szczęście jego ojczym się na nas nie zdenerwował.
A teraz co? Stoję przed nim rozdrażniona.
Ja-Ty... Debilu! Głupku! Oszuście! Krętaczu! Kłamco!!
Z każdym kolejnym wyrzutem, uderzam go w klatkę piersiową. Po chwili zaciskam ręce na jego koszuli.
Ja-Prawie zawału przez ciebie dostałam! Wiesz, jak się martwiłam?!! Wiedząc, że cię kocham wiesz, jak to zabolało?!!
Policzki miałam już całe mokre.
Jude-K-kochasz mnie?
W tym momencie zamarłam. Czy na prawdę pod wpływem złości, powiedziałam, że go kocham?
Po plecach przeszły mnie ciarki. Odsunęłam się, pochylając głowę do przodu tak, aby nie widział mojej twarzy. Zamknęłam oczy przerażona.
Ja-T-tak...
Nie widziałam jego reakcji. Bałam się na niego spojrzeć. Natomiast byłam przygotowana na odrzucenie.
Poczułam jak coś opłata się wokół mojej talii. Podniosłam delikatnie głowę.
Jude-Ja ciebie też.
Ścisnęło mnie w żołądku. Nie wiedziałam przez chwilę, co zrobić, ale wtuliłam się w niego.
Rozejrzałam się dookoła i zrobiłam się czerwona.
Ja-Jude?
Jude-Tak?
Ja-Ludzie się na nas patrzą.
Chłopak roześmiał się i mnie pocałował. Zamurowało mnie po raz kolejny dzisiejszego dnia.Obudziłam się z transu i odwzajemniłam pocałunek.
SAKURA-JUHUUU!!!NARESZCIE!!
Odsunęliśmy się od siebie zaskoczeni i odwróciliśmy się w stronę dziewczyny.
Trzymała flagę z naszymi inicjałami, razem z Axel'em, któremu się to chyba nie podobało.
Nie wytrzymałam i wybuchłam śmiechem.
😨😨😨
(Perspektywa Sakury)
Machałam energicznie flagą w tą i z powrotem.Axel-Dlaczego to robimy?
Ja-Żeby im pogratulować. Takie rzeczy nie dzieją się codziennie.
😨😨😨
(Perspektywa Axel'a)
Nie dość, że razem musimy płacić za banany Fudou, to jeszcze muszę machać tą głupią flagą.Czy może być gorzej?
KONIEC.
😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨😨
Patka2417
04.05.19r.Dziękuję wszystkim tu obecnym za wytrwanie ze mną,za przeczytanie tego opowiadania. Ale nie martwcie się.
Mogę specjalnie dla was wstawić spis dodatków jakie pozostały do wypuszczenia na Wattpadzie.
👋👋👋👋
CZYTASZ
Światło w ciemności{Inazuma Eleven}
FanficJest to historia pewnej nastolatki. Jednakże jeśli myślicie,że to będzie zwykłe i denne opowiadanie,w którym bohaterka zakochuje się i na tym kończą się jej problemy,to jesteście w błędzie. ,,Miejcie się na baczności. Ciemność się zbliża". 18.05.19r...