33.Wspomnienia powracają.

459 17 2
                                    

👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️
(Perspektywa Mei)
Dwa tygodnie minęły od kiedyjestem w szpitalu. Dzisiaj jest dzień, w którym wychodzę.

Lekarz powiedział, żebym często przebywała na świeżym powietrzu. Wracałam z tatą, samochodem do domu.

Razem ustaliliśmy, że to on po mnie przyjedzie. W końcu moja mama jest trochę szalona, jeśli chodzi o jazdę autem. Raczej nikt nie chciał bym dostała nagłych duszności.

Tata-Proszę, to twoje ulubione picie arbuzowe.

Podał mi butelkę z piciem.

Ja-Dziękuję.

👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️

Otworzyłam drzwi od domu i ku mojemu zaskoczeniu, wszyscy byli w moim mieszkaniu.

Mama-O! Słońce, w końcu jesteście! Twoi przyjaciele przyszli cię odwiedzić. Zaprowadź ich do swojego pokoju. A pani co tu robi?

Caroline-Przyszłam w odwiedziny. Mei często przychodziła do mnie na herbatę, razem ze swoimi przyjaciółmi.

Mama-Rozumiem, ale chciałabym z panią porozmawiać. Chodźmy do kuchni.

Tata-Eh.... Jak zawsze wystawiony do wiatru.

Ruszył za nimi, a my zostaliśmy sami.Zaprowadziłam ich do swojego pokoju.

Ja-Pewnie chcecie wiedzieć wszystko, co się wydarzyło, prawda?

Celia-Właściwie część historii już znamy.

Westchnęłam i usiadłam na łóżku.

Ja-To... co chcecie wiedzieć?

Jude-Dlaczego twój szef to zrobił?

Ja-Chciał się zemścić na moim tacie, który spłodził dziecko kobiecie, która była żonata z nim.

Silvia-To była twoja mama?

Ja-Nie, to była mama Lucy.

Jude-Czyli twoja mama ożeniła się z twoim tatą po mamie Lucy?

Ja-Tak.

Nelly - To kim był ten cały szef?

Ja-M-moim wujkiem.

Zasłoniłam twarz rękoma,by zasłonić swoje łzy, które zaczęły kapać na podłogę.

Ja-I-i jeszcze Frank. U-uratował mnie z płonącego b-budynku, a j-ja nie m-mogłam nic zrobić!

Skuliłam się, ścierając spływające łzy z policzków.

Ja-U-uciekłam jak t-tchórz.

Niebiesko-włosa usiadła koło mnie, przytulając.

Celia-Mei, to nie twoja wina. Nie miałaś pojęcia, co się mogło stać.

Głaskała mnie po głowie pocieszająco.

Czerwonooki podszedł do nas i zrobił to, co siostra.

Ja-P-przepraszam. Za w-wszystko w co was wpakowałam.

Jude-Nie martw się. Najważniejsze, że jesteś.

Jego głos był taki uspokajający. Parę minut staliśmy w takiej pozycji. Z perspektywy innych musiało to zabawnie wyglądać.

Ja, przytulana przez rodzeństwo. Zamknęłam oczy.

👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️

(Perspektywa Sakury)
Nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam im zdjęcie aparatem.

Białowłosy stojący koło mnie, spojrzał pytająco.

Ja-Przecież to widać, jak ich do siebie ciągnie.

Ten tylko pokręcił głową.

Ja-Niemowa...

Axel-Po prostu chodźmy stąd.

Po cichu wyszliśmy.

👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️

(

Perspektywa Mei)
W pokoju zostaliśmy we trójkę. Puścili mnie.

Celia-To może ja też się ewakuuje.

Zanim cokolwiek zdążyłam powiedzieć, dziewczyny już nie było. Zostaliśmy sami.

Stałam skierowana w stronę drzwi, więc nawet nie zauważyłam jak chłopak przytula mnie od tyłu. Po plecach przeszły mi dreszcze, ale nie ze strachu, a z zaskoczenia.

Ja-Jude?

Jude-Tęskniłem.

Przez chwilę wahał się, ale po chwili położył swoją głowę na moim ramieniu. Poczułam mocne uderzenie w klatce piersiowej.

Co to?? Co to ma być za reakcja?!

👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️👩‍⚕️

W następnej części:
Co się dzieje z Mei? Czy o szalała? Co Celia robi u Sakury?
-to wszystko w następnej części!

Patka2417
14/21.04.19r.


Światło w ciemności{Inazuma Eleven}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz