Ogień

8 0 0
                                    

Płonie mój świat
W płomieniach stanąłeś Ty
Spalone zostały wspólne fotografie
Rozpaliłeś moje głodne dotyku ciało
Nadzieja poszła z dymem
Gdy łudziłam się niepokornie, że jeszcze raz nasze usta się połączą
W tym, tak skorym pożądania, ognistym pocałunku
Grzeszne myśli dopadły mój bezgrzeszny umysł
Roztrwoniła wszelkie wzdrygnięcia co dotknęły moje namiętności
I zostałeś Ty, ten dylemat po środku ognistej nocy

Zapłonęła nienawiść
Resztek swych dni poświęciłam komuś, kto odstawił mnie na miejsce
Kto spalił do cna i nie ratował
A mówiłeś, że " to na zawsze"
Puste słowa zamieniły ogień w pożar
Nieodwracalnie skończyliśmy ten rozdział
Bezpowrotnie dla nas obojgu
I grzechów się najedliśmy nie mało
I choć straciłam w pewien sposób Ciebie
To i tak, wiem że będziemy razem płonąć w piekle

Liryczny spektakl dusz Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz