3. Køchäm Čıę...

837 40 29
                                    

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejny dzień, godz. 9:00
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jack obudził się jako pierwszy. Zerknął na zegarek i był zdziwiony. Mimo iż ma 'wolne' od rodziców i nie musi wstawać wcześnie to jednak obudził się o 9.

Jack po porannej toalecie postanowił coś porobić. Tak właśnie skończył rysując Finna przez ok. Półtora godziny.

–co robisz Jackie?–zapytał Finn zaspanym głosem stojąc za Jackiem.
–n-nic takiego! – odpowiedział szybko Jack zamykając szkicownik.
–mhmmm – Finn przytulił się do Jacka od tyłu i musnął ustami szyje młodszego. –chcesz dzisiaj poznać moich znajomych? –
–uh–Jack chciał coś powiedzieć ale Finn mu przerwał.
–spokojnie. Nie są chorzy psychicznie. Jedynie jeden z nich miał myśli samobójcze ale dzięki jego chłopakowi mu przechodzi.– powiedział Finn ze spokojem w głosie.
–mhm– uśmiechnął się Jack A Finn się lekko zarumienił.

~~~~~~~~~~~~~~
Po paru minutach
~~~~~~~~~~~~~~
–chłopcy, czas na śniadanie. –powiedziała Pani Suzie zza drzwi.
–dobrze za chwilkę przyjdziemy ! – krzyknął Finn by P. Suzie to usłyszała.
–chodź Jack idziemy coś zjeść i poznać moich przyjaciół.– powiedział uśmiechnięty Finn.

Podczas śniadania Jack poznał przyjaciół Finna. Wydawali mu się bardzo mili i przyjaźni. Zwłaszcza Wyatt i Jeaden. Dla Jacka ta dwójka wyglądała słodko razem. Miał nadzieję że pewnego dnia on i Finn też tacy będą. Zakochani w sobie..
Po śniadaniu wszyscy wrócili do swoich pokoi.

–słodko razem wyglądają.–powiedział Jack kładąc się na łóżko i patrząc w sufit.
–kto? Wyatt i Jeaden? –zapytał Finn zerkając na Jacka.
–mhm. Pasują do siebie. Widać że potrzebują siebie nawzajem i nie mogą bez siebie wytrzymać.–mówiąc to na twarz Finna wkradł się słodki uśmiech który Jack musiał zauważyć bo po chwili też się uśmiechnął.
–taak to prawda.– powiedział Finn kładąc się obok Jacka.
kocham Cię Finnie... ~ powiedział w myślach Jack zamykając oczy i zasypiając.  Finn na widok śpiącego Jacka uśmiechnął się u pocałował w nosek na co Jack uśmiechnął się przez sen.
kocham Cię Jackie...~ pomyślał tym razem Finn głaszcząc główkę Jacka.

×××
Okiś! To tyle na dziś! Trochę krótszy niż reszta bo reszta miała po 400 słów lub koło tego. Ale dzisiaj jakoś nie mam za dużo weny. Zwłaszcza że pisze to rano. Wieczorem może dopisze jakiś rozdział lub coś i później wrzucę.
To tyle! Baiii 💞
×××

Psychiatryk: jestem chory? || Fack || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz