#37

691 64 10
                                    

(Rozdział dedykuję koronawirusowi, przez którego nie mam co robić)

Postaci, gdyby wybuchł koronawirus:

Halt: „Will!!! Po kawę do sklepu! Natychmiast!!!"

Gilan: *w lesie na drzewie*
Gilan; „gdzie o, gdzie o, gdzie jest coronavirus? Gdzie o, gdzie o, gdzie jest corona virus? Kurde, dobrze się chowa."

Baron Arald: „Nie przysłał listu z zapowiedzią, że przyjedzie"

Jenny: ...
Też Jenny: ...
Znowu Jenny: „Mam zapasy w domu."

_/\_/\_/\_/\_/\_/\_/\_/\_/\_

Dawno nie było rozdziału, dlatego wstawiam dzisiaj, co prawda krótki, bo nie za bardzo mam w tym momencie czas. Ale w tym tygodniu z kilka rozdziałów napiszę na pewno.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 16, 2020 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To nie jest zwykła kawa, czyli zwiadowcze talksyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz