Następnego dnia spotkaliśmy się w wyzmaczonym miejscu. Czekaliśmy we trójkę na mistrza. Spóźniał się już prawie pół godziny:
-Ile jeszcze można na niego czekać?- powiedziała Sakura
Nagle pojawił się przed nami.
-Co słychać?-powiedział mistrz.
-Spóźnił się pan!
-Musiałem isć na około, ponieważ czarny kot przebiegł mi przez droge
Naprawdę nie sądziłem, że będzie nas uczył ktoś kto nawet pożądnych wymówek nie potrafi wymyślać.
-Także dziś musimy się sobie przedstawić, jestem Kakashi Hatake, a wy?
-Jestem Uzumaki Naruto i lubie ramen oraz marzę by zostać hokagę by wszyscy w wiosce mnie docenili, Dattebayo!
-Uh, rozumiem, a ty?
-Jestem Sakura Haruno i lubię ...... nie lubię Naruto oraz chciałabym ...... .
-A ty?
-Jestem Sasuke Uchiha. Lubię mało rzeczy, nie lubię wielu rzeczy. Nie mam marzeń jednakże mam pewien cel. Muszę zabić pewną osobę.
-No dobrze to chyba tyle... możecie wracać do domów, jutro spotykamy się na placu treningowym o 4:00 i nie jedzcie nic!
-Czemu mamy nic nie jeść?! -krzyknęła Sakura.
-Pa!
Mistrz znikł.
Wróciłem do domu. Starałem się nie wchodzić do kuchni by nie myśleć o kolacji. Postanowiłem znów potrenować z Kuramą:
-Dzieciaku, co chcesz?
-Możemy jeszcze potrenować? Jutro mamy się spotkać na placu treningowym i chciałbym pokazać jak najwięcej potrafie
-No dobra ale co chciałbyś poćwiczyć?
-Hmm... a co powiesz na jakieś Jutsu? Umiem już te podstawowe, więc chciałbym coś bardziej skomplikowanego
-Co powiesz na chodzenie po ścianach? Masz tutaj odpowiednie warunki do tego, możesz chodzić po tych słupach.#Następnego dnia o 4:05 na placu treningowym#
-Ten Kakashi znów się spóźnia...- powiedziała Sakura- po co mieliśmy się spotykać tak wcześnie rano, skoro on i tak nie przychodzi?
-Tym bardziej jestem głodny! Musiałem zostawić mój ramen na później, Dattebayo.
-Jeżeli nie zjawi się za 5 min. to obiecuje, że sobie z tąd pójdę-postanowiła dziewczyna.
-I co, chcesz tym osiągnąć?- wtrącił się Sasuke.Mineło kolejne 5 min.:
-Dzieciaku, posłuchaj mnie ale nic mi nie odpowiadaj, pozwalam ci na używanie mojej chakry do treningów z twoim mistrzem ale nie masz używać ogonów z chakry
Zapamiętałem słowa Kuramy i tak też postanowiłem.
Po kolenych 5 min. pojawił się Kakashi:
-Witajcie, przepraszam za spóźnienie ale–
-Dobra, niech pan przestanie z wymówkami- wtrącił się Sasuke
-No dobrze, chodźmy wiec tam pod drzewo
Idąc rozmyślałem nad bardzo głupią, a zarazem poważną rzeczą... ,,Co Kakashi ma pod maską? "# od autorki
Dziekuje ci za przeczytanie kolejnego rozdziału, mam nadzieję, że seria nie jest narazie dość nudna :)
CZYTASZ
Poznać 9 ogonów
AdventureSeria na razie wstrzymana !!! Zastanawialiście się kiedyś, jak by wyglądało Naruto gdyby Kurama ,,zaprzyjaźnił" się z chłopcem już na początku serii? Postaram się wam przedstawić mój punkt widzenia w tej sytułacji. /zabrzmiało jakbym miała pisać jak...