Wszyscy zebrali się aby usłyszeć plan ataku.
K: Podzielimy się na cztery oddziały.
Oddział 1: Ja i lwia straż. Przedostaniemy się do wulkanu, nie będziemy ingerować się w walkę, chyba że jest to konieczne. Spróbuje załatwić skazę rykiem. Skoro ryk go przyzwał, to może potrafi odesłać go z powrotem.
Oddział 2: Jasiri i ruch oporu. Będziecie osłaniać nas w trakcie natarcia na wulkan. Powstrzymajcie ich jak najdłużej możecie.
Oddział 3: Janja, ty i twój klan spróbujecie się zakraść na górę i po cichu zająć się ich oddziałami, na pewno kogoś tam postawią żeby zastawić na nas pułapkę.
Oddział 4: Anga i ptaki. Wy zajmijcie się sępami. Będą chciały nas podpalić, ochraniajcie nas za wszelką cenę.
Wszyscy wiedzą co mają robić? Pamiętajcie nic nie może być dziełem przypadku, a narazie przygotujcie się. Jutro czeka nas wielki dzień.
CZYTASZ
Lwia Straż: Wojna
FanfictionHeja, to moja pierwsza opowieść, w której przedstawiam wojnę ze skazą w swojej wersji. Zapraszam! b - Bunga B- Beshte j - Janja J - Jasiri Resztę raczej wiecie :D Dodam jeszcze tylko że pojawił się sequel i że nie jest to kopia 1:1 serialu ponieważ...