Rozdział 15: Nowy początek

253 8 19
                                    

Mineło kilka dni od wygranej wojny. Każdy nie mógł się przyzwyczaić do tego, że lwia ziemia była bezpieczna. Jednak to nie był koniec problemów. Blizna Kiona okazała się symbolem zła i nienawiści. Młody lew musi odbyć podróż do drzewa życia, gdzie znajdzie lekarstwo. Ale co jeżeli było już za późno? Co jeżeli dla Kiona ta blizna oznaczała wyrok śmierći? To pytanie siedziało w głowach wszystkich którzy patrzyli na Kiona, i mimo to  obiecał ojcu że nie będzie taki jak skaza, chociaż to wszystko może się zmienić...

Ogólnie to tyle, mam nadzieje że się podobało i dziękuje za poświęcony czas na czytanie tej opowieści. Jest to raczej moja ostatnia, zrobiona dla rozrywki. Jak widzicie nie mam jakichś dużych umiejętności pisania, ale mimo wszystko starałem się nie popełniać jakichś podstawowych błędów.

EDIT: Jak tak pomyślę to chyba trochę zrobiłem z kiona krwiożerczego mordercę ale nevermind XD

Dziękuje za przeczytanie tej cringowej opowieści :D

Lwia Straż: WojnaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz