T h i r d t e e n

669 23 2
                                    

Obudził mnie budzik. Szczerze ? Nie chce mi się iść do szkoły, ale pójdę mam sprawy do obgadania z dziewczynami i Chasem. Wstałam ostrożnie z łóżka i podeszłam do szafy. Po wybraniu ubrań udałam się do łazienki, w której się przebrałam i pomalowałam się

 Po wybraniu ubrań udałam się do łazienki, w której się przebrałam i pomalowałam się

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Skip time

Na 7:30 byłam pod szkołą. Dowiedziałam się że Addison i Avani nie będzie dzisiaj w szkole. Podobno Earsterling pojechała dzisiaj aby załatwić sukienkę i dekoracje na jej urodziny, a Greg się źle czuła. Smutno mi było na myśl, że ich nie zobaczę. Jednak nie chce o tym teraz myśleć. Gdy przeszłam przez parking zobaczyłam czekającego na mnie Chase'a. Stał tyłem wiec jakby to nie wykorzystać ? Na palcach zakradłam się i go szybko odwróciłam. Nie dając mu chwili na reakcję wpijam się w jego usta. Hudson na początku nie odwzajemniał pocałunku, lecz gdy uświadomił sobie, że to ja pogłębił go. Po kilku minutach ,, przywitania" zaczęliśmy konwersację.
- Cześć skarbie. - mówię pierwsza.
- Witaj moja księżniczko. Zanim coś powiesz to mam pytanie. Czy moglibyśmy ubrać się podobnie ? - pyta Chase.
- W sensie?
- Masz napewno czarną jakąś bluzkę czy coś i białe spodnie . - mówi Hudson.
- No mam. Czyli chcesz aby było widać, że jestem ,,twoja". - patrzę na niego jak na psychopatę.
- Dokładnie. - składa czułego całusa na moim czole.
Skip time
Skończyłam lekcje o 14. Aktualnie siedzę z Chasem u mnie w pokoju.
- Jedziesz na tą Lizbonę mam nadzieję? - pyta Hudson.
- Tak rozmawiałam z rodzicami. Kiedy zbiórka? - W poniedziałek o 6:30.
- Cholercia wcześnie. - mówię.
- Tiaa, ale wiesz dojazd na lotnisko około godziny, odprawa i lot zajmie pewnie z 6 godzin, a co jeszcze z zameldowaniem się w pokoju. - odpowiada.
- To ja w takim razie muszę udać się na zakupy po letnie ubrania i kostiumy kąpielowe! - mówię zrywając się z łóżka.
- Hudson pójdziesz ze mną ? - pytam.
- Jasne.

———————
Byliśmy już w centrum handlowym. Pierwszym sklepem był Zaful. Po zakupieniu potrzebnych mi rzeczy poszliśmy na obiad do maka.

 Po zakupieniu potrzebnych mi rzeczy poszliśmy na obiad do maka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

O godzinie 19 byliśmy w domu...

Good girls like Bad boysOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz