Echo

198 12 6
                                    

Pociągnęłam nosem po czym przytuliłam miecz. W sumie nie wiem czemu to zrobiłam ale tak mnie jakoś naszło. Mam ochotę płakać i skakać pod sufit jednocześnie.

Nie żeby coś... Ale broń duszy też potrafi oddychać... Więc poluźnij trochę ten uścisk albo mnie zabijesz...

Della: Przepraszam!

Odsunęłam od siebie miecz po czym złapałam za rękojeść. Zaczęłam powoli wyciągać miecz z jego pochwy ale nagle zatrzymała mnie babcia.

Poczekaj... Zanim to zrobisz musisz coś wiedzieć...

Della: Co takiego?

Musisz zamknąć oczy... I poprosić ostrze aby wyjawiło ci swe imię...

Della: Czyli miecz nie ma na imię tak jak ty?

Nie... Keira to raczej nie jest odpowiednie imię dla miecza... My jako dusza tylko wzmacniamy je... Imię miecza odpowiada jego specjalnej umiejętności... Przyjrzyj się pochwie miecza...

Della: Metalowa obwódka?

Nie byle jaka metalowa obwódka... To quartzam... Metalowy minerał występujący tylko w Królestwie Demonów...

Della: Do czego służy?

Nie mogę ci powiedzieć... Narazie... A teraz zamknij oczy i poproś miecz aby wyjawił ci swoje imie...

Della: Przerażasz mnie jak mówisz o tym z takim tonem głosu jakbyś bawiła się w doktora Frankensteina...

Przestań narzekać i poproś miecz o to imię...

Della: Dobra, już dobra...

Zamknęłam oczy po czym trzymając miecz w prawej ręce przed sobą złapałam za rękojeść.

Della: Proszę, zdradź mi swe imię...

~ Echo ~

To imię rozbrzmiewało w mojej głowie i odbijało się ciągłym echem.

Dobrze, teraz zanim pierwszy raz wyjmiesz miecz powiedz: Daj mi swą siłę abym mogła zwyciężyć w każdej walce. Pozwól mi się prowadzić jako kolejny posiadacz broni duszy i miej nade mną opiekę dopóki śmierć nie przyjdzie po mnie w dniu ostatecznym...

Della: Daj mi swą siłę abym mogła zwyciężyć w każdej walce. Pozwól mi się prowadzić jako kolejny posiadacz broni duszy i miej nade mną opiekę dopóki śmierć nie przyjdzie po mnie w dniu ostatecznym...

Wyciągnij miecz...

Zaczęłam powoli wyciągać miecz a gdy to się działo słyszałam jak w całej jaskini rozległ się dźwięk metalu. Otworzyłam oczy i ukazał mi się nie byle jaki miecz. Miecz który był w stanie się rozdzielić i stać się biczem. Jest czarny ale na krawędziach różowo-fioletowy tak jak odbłyski które na nim powstają na skutek odbijającego się światła. Po chwili schowałam go spowrotem do pochwy i zwróciłam się do babci.

Della: To teraz takie pytanie... Jak ja się stąd wydostanę?

Spójrz za siebie a zobaczysz wielki portal który przeniesie cię zaraz na początek skąd zaczynałaś...

Powiedziała z lekką ironią po czym odwróciłam się i zobaczyłam, że faktycznie otworzył się za mną portal.

Mówiłam!

Czy ty mi czytasz w myślach?

Tak... Ale jesteś w stanie to zablokować... Tylko musisz się tego nauczyć... A teraz leć póki portal jest otwarty...

Królestwo ciemnościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz