×03

282 24 28
                                    

Patatogirl: Hej, cześć i czołem!

TitanKid: Sasha nie teraz

Patatogirl: Coooooo?

TitanKid: Rozmawiamy o ssakach
TitanKid: Wracając

ZnaDilera: Dziobaki to też ssaki

TitanKid: Dziobak to mieszanka kota i gofra

ZnaDilera: A kot też jest ssakiem

Patatogirl: A gofr to jedzenie...

TitanKid: Czyli dziobak to jadalny ssak?

ZnaDilera: Em... tak

Patatomen: To czemu ma ryj kaczki? Kaczka to taki ptak więc...

TitanKid: To bardzo dobre pytanie...

ZnaDilera: Ale w książce jest napisane, że to ssak
ZnaDilera: I jak wszyscy ustaliliśmy że da się go zjeść bo ma w sobie gofra
ZnaDilera: Poza tym nikt nie zjadłby jego ryja

Horseface: Sorry że przerywam, Levi i Mikasa nadal są na leczeniu?

ZnaDilera: Jakie leczenie? Do psychologa ich zapisałam
ZnaDilera: Wracając do dziobaka

MłodyMędrzec: Dziobak składa jaja, więc to ptak

TitanKid: Co?

Patatomen: Gościu... jakie jaja?

ZnaDilera: Hmm...

Patatogirl: Nie może być ptakiem, nie lata

MłodyMędrzec: Kura też nie lata

ZnaDilera: Właściwie... jakbyś zrzucił taką kurę z dużej wysokości to ona by machała tymi skrzydłami i na pewno wolniej by spadała od dziobaka
ZnaDilera: Dziobak by jebnął o ziemie

Patatogirl: Ale placek by był

TitanKid: Wiem! Dziobak to jadalny ssak który dorabia jako kaczka

ZnaDilera: To ma sens

JamesBlond: A co jeśli dziobak to daleki kuzyn pingwina?

ZnaDilera: Cholera... jakie to pojebane się zrobiło

Patatomen: W sumie to smutne że jest sobie ssak i musi się sprzedawać jako kaczka

TitanKid: Zabijmy kaczki! Wolność dla jadalnych ssaków!

TitanZąb: Hange, pierdol się ty głupia suko!
TitanZąb: To były najgorsze trzy godziny mojego życia!

TitanKid: *szeptem* Nie miałaś ich wysłać na godzinę?

ZnaDilera: *szeptem* Im dłużej ich nie ma tym lepiej dla nas

Levi: Ja nie narzekam

TitanZąb: Ciekawe czemu? Hę?

ZnaDilera: Byliście chociaż mili?

TitanZąb: Levi doprowadził te babke do samobójstwa

TitanKid: Jak? Już nie pytam czy jesteście nienormalni bo jesteście

Levi: A nic takiego...

Wcześniej

Levi: I właśnie dlatego powinniśmy spalić Mikasę na stosie

Terapeutka: *przykłada pistolet do głowy*

ZnaDilera: Przynajmniej nauczyliście się czegoś?

Levi: Nie

TitanZąb: Ani trochę

ZnaDilera: Proponuję wrócić do dziobaka

TitanKid: Dziobak to jadalny ssak który...

JamesBlond: ... który jest kuzynem pingwina

MłodyMędrzec: Ale... jak?

JamesBlond: Dziobak nie lata, pingwin też, więc...

Levi: A co z tym... jak mu tam... tym pazurem co zabija czy inne paraliże robi...

ZnaDilera: To element dekoracji

Levi: Po co zwierzętom elenty dekoracji? Nie mogą, nie wiem, pierścionka kupić, czy co?

Patatomen: Może zmienimy temat?

Patatogirl: Nie, nie, nie

ZnaDilera: Trzeba omówić zgodną wersje
ZnaDilera: I ją opublikować w jakimś magazanie dla geniuszy
ZnaDilera: I cyk, mamy nobla

TitanKid: On jest gofrem!

Levi: Ja pierdole...

Trochę bardzo później...

ZnaDilera: Cisza!

Patatomen: Ale pamiętaj o...

Patatogirl: Zamknij się!

ZnaDilera: Czyli to było tak...
ZnaDilera: Pewnego dnia, pewien (ni chuja nie wiem czemu) francuski piekarz o imieniu Hjesąt robił ciasto na gofry w swojej piekarni

Patatomen: Dlaczego piekarz nazywa się piekarz a nie piekarnik?

TitanKid: +1

ZnaDilera: Pewien francuski  piekarnik*
ZnaDilera: Lepiej?

Patatomen: Łi

ZnaDilera: Gdy wsypał mąkę do miski przez jego otwarte okno wpadła kaczka
ZnaDilera: Napluła do tej miski i poszła

Levi: Nie napluła tylko doszła*

ZnaDilera: Boże... człowieku tu są dzieci

Levi: Zależy o jakim dojściu mówimy heh

ZnaDilera: W KAŻDYM RAZIE... piekarnik widząc jakie chujowe gofry mu wyszły, wziął i dał to kotu na śniadanie bo po chuj kupować żarcie jak można dać kotu gofry ze sper... śliną kaczki

TitanKid: Jebać koty!

TanZąb: Koty są urocze

Levi: I sukowate jak ty

ZnaDilera: Kot zaszedł w ciąże i urodził dziobaka, kota z gofrem w dupie i ryjem kaczki

TitanKid: A ten pazur, czy co to tam było?

ZnaDilera: Rząd amerykański widząc jakie coś przyszło na świat uznał że to będzie genialny pomysł by zrobić z naszego dziobaka żołnierza

Patatogirl: Biedny dziob dziob

ZnaDilera: Myślałam że on się nazywa Pepe

Patatogirl: Dziob dziob!

ZnaDilera: Dobrze!
ZnaDilera: Dowódcy wojsk dali Dziob dziobowi sprzęt a szalony naukowiec wyposażył go w zabójczego pazura zagłady

TitanKid: To jak trafił do Australii?

ZnaDilera: Po odbytej służbie przeniósł się tam na emeryturę
ZnaDilera: Czekam na nobla

Levi: I to mnie wysyłają do psychiatry pff

Jak zniszczyć umytą podłogę Levi'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz