Następnego ranka wszyscy zdychali śmiercią męczeńską(?). Jisoo obudziła się pierwsza, a jako prawie-dziewczyna-Lisy zaczęła ją budzić. Zwykłe zwalenie jej z kanapy nie poskutkowało, więc usiadła jej na biodrach i zaczęła ją łaskotać, jednak to też nie zadziałało.
- Cholera! - zawołała .
Jednak nie poddała się. Postanowiła użyć broni ostatecznej. Zeszła na chwilę z młodszej i poszła szukać swojego telefonu. Kiedy go znalazła poszukała wzrokiem jakiegokolwiek głośnika, a że znalazła podeszła i go połączyła z telefonem.
Z uśmiechem na ustach włączyła nagrany śpiew Lisy na fulla, a po chwili 12 osób patrzyło na nasze Lisoo. W końcu Lisa zorientowała się o co chodzi i gdy tylko otworzyła oczy doskoczyła do Jisoo i zaczęła ją okładać pięściami.
- Jak. Śmiesz. Mnie. Nagrywać. Gdy. Jestem. Wkurwiona?! - wykrzyczała jej w twarz pomiędzy ciosami, które, trzeba przyznać, nie były lekkie.
- Nie chciałaś się obudzić! Jakoś musiałam cię podnieść, co nie?
~
Tak więc Jisoo z zakrwawioną wargą została zmuszona do zrobienia śniadania wszystkim obecnym w dormie. Oczywiście pod ostrym nadzorem ze strony swojej prawie-dziewczyny-która-ją-pobiła.
- Źle! Ja naprawdę, kurwa, nie wiem jak wy gotujecie w tej Korei. Jakieś piwko czy coś jest? Bo tego się na trzeźwo nie da. Ty nie dostaniesz! - dokrzyknęła z wnętrza szafki, gdy starsza już sięgała po swój zapas alkoholu, o którym tamta najprawdopodobniej nie wiedziała.
- A to z jakiej racji? - zapytała oburzona zakładając ręce na biodrach. - Jestem sTaRsZa.
- No właśnie. Jesteś za mnie OdPoWiEdZiAlNa!
Gdy nie otrzymała odpowiedzi wychyliła się zza szafki, by zobaczyć jak Jisoo pochłania zawartość puszki po piwie.
- I co teraz zrobisz? - zaśmiała się Kim ze swojego "pranka". - Ty nie jesteś taka c00l!
- Ja nie jestem cool?! - prychnęła wściekła.
- Nawet nie potrafisz tego wymówić. C00l, a nie cool.
- G00wno prawda!
I Lisa wybyła. Po chwili telefon Jisoo zamienił się w wibrator.
najlepszagirl❤❤😍😍
foch
masz celibat.ten gówniak😍
A TO Z JAKIEJ RACJI?!
najlepszagirl❤❤😍😍
NIE PODNOŚ NA MNIE CZCIONKI!
ten gówniak😍
BO CO?
Lalisamwa zablokował(a) KimJis00
- Nie blokuj mnie, gówniarzu! - krzyknęła Jisoo, na co otrzymała jedynie prychnięcie. - To sama zjem!
Chwilę później na schodach wyjebała się, oczywiście, Lisa. Jednak pojawiła się w kuchni z uśmiechem, który nie schodził jej z twarzy przez okrągłe 7 sekund.
- No i gdzie jest to jedzenie? - zapytała zirytowana odrywając wzrok od telefonu. Pewnie ff o taekookach czytała. Pełno tego od cholery.
- A co ja jestem? Zrób se.
Następnego dnia Jisoo zużyła pół opakowania korektora, żeby wyglądać w miarę normalnie, ale shhh.
- JESTEŚ MOJĄ SEXY SŁUŻĄCĄ!!! MASZ MI ZROBIĆ JEDZENIE!!! I MASZ MI SIE DAC ZMAC-
- Eluwina, jesieniary! - do kuchni wbiła Tzuyu trzymająca Wieprza za rękę. - Słyszałam tutaj coś o jedzeniu, więc przyszliśmy, bo mój Norbert był głodny. Co jemy?
- Nic! - krzyknęła Jisoo i wyszła.
Tzuyu wzruszyła ramionami i posadziła swojego Wieprza na krzesełku dla dzieci. Potem, jak gdyby nigdy nic, podeszła do szafki i zaczęła robić kanapki dla siebie i Norberta. Lisa patrzyła na to RoZcZuLoNa.
Jednak nie długo, bo Jisoo zabrała ją na górę i zaczęła ją gwałcić.

CZYTASZ
na przypale albo wcale, czyli opowieść o Lis00
FanficŚwiat Lisoo już od samego początku jest zakręconą historią. Jak skończy się ta przygoda? Dowiecie się czytając tę książkę. Zapraszam na seans pt. LiS00 ©Dudzia 2020